środa, 19 września 2012

Jesienne must have

Jak każdej jesieni, na rynku pojawia się ogromna liczba książek. Ostatnio staram się nie kupować, bo fundusze ograniczone, mimo to wyłapałam kilka pozycji, które prędzej czy później będę musiała nabyć. A Wy macie jakieś pozycje, których niecierpliwie wypatrujecie? :)


Joanna Bator "Ciemno, prawie noc"

Reporterka Alicja Tabor wraca do Wałbrzycha, miasta swojego dzieciństwa. Osiada w pustym poniemieckim domu, z którego przed laty wyruszyła w świat. Dowiaduje się, że od kilku miesięcy w Wałbrzychu znikają dzieci, a mieszkańcy zachowują się dziwnie. Rośnie niezadowolenie, częstsze są akty przemocy wobec zwierząt, w końcu pojawia się prorok, Jan Kołek, do którego w biedaszybie
przemówiła wałbrzyska Matka Boska Bolesna. Po jego śmierci grupa zbuntowanych obywateli gromadzi się wokół samozwańczego „syna", Jerzego Łabędzia. Alicja ma zrobić reportaż o zaginionej trójce dzieci, ale jej powrót do Wałbrzycha jest także powrotem do dramatów własnej rodziny: śmierci rodziców, samobójstwa pięknej starszej siostry, zafascynowanej wałbrzyską legendą księżnej Daisy i zamku Książ. Wyjaśnianiu tajemnicy Andżeliki, Patryka i Kalinki towarzyszy więc odkrywanie tajemnic z przeszłości Alicji.
W swojej najnowszej książce Joanna Bator nawiązuje do konwencji powieści gotyckiej. Nie po to jednak, by bawić czytelnika: w tym, co niesamowite, często ukryta jest prawda o nas, której na co dzień nie chcemy pamiętać.

Premiera 10.10.2012

Wojciech Kuczok "Poza światłem"

Globtroter, alpinista i taternik, grotołaz, turysta, bywalec oraz mieszkaniec różnych miast. Skazany na wieczną wędrówkę. To najnowsze wcielenie Wojciecha Kuczoka, który przemierzył świat nie tylko wzdłuż i wszerz, lecz także... z góry na dół. Wspiął się na dach Europy, zszedł głęboko pod powierzchnię Ziemi, penetrując najbardziej niedostępne jaskinie. W swojej książce zdaje sprawę z licznych wypraw, niejednokrotnie odbiegając przy tym od prostej relacji i anegdoty, przeplatając opowieść dygresjami na temat współczesnego podróżowania, momentami zadumy nad cudem natury czy antropologiczną refleksją o czasie, pamięci, pozostawaniu w ruchu. Wciąż wkracza przy tym na szlaki literackie, rekonstruuje kulturową mapę Europy, wkomponowuje w swoją opowieść aluzje, cytaty i kryptocytaty. Odwiedziny kolejnych miejsc i muzeów są bodźcem do przemyśleń nad sztuką i architekturą, do sporządzania notatek z lektur, wystaw, galerii. Ostateczny wymiar tytułowej włóczęgi ma związek z własną artystyczną drogą autora, bo Skazany na włóczęgostwo to nie tylko dziennik podróży, ale także świadectwo zmagań z pisarskim rzemiosłem, z twórczą mocą i niemocą.

Premiera 17.10.2012 


Youssef Rakha "Bejrut jest gdzieś tam"

Bejrut jest gdzieś tam to piękna, reportersko-fotograficzna opowieść o mieście. O mieście urokliwym i wielokulturowym, zwanym przed laty, zanim „wszystko się zaczęło” – jak określa czasy sprzed okrutnej wojny jedna z mieszkających tam Ormianek – Paryżem Wschodu. O mieście, gdzie – podobnie jak w europejskim Paryżu – na ulicach, placach i w rozlicznych lokalach (będących niezwykłą mieszanką architektonicznych stylów z różnych epok i kultur), zlewają się ze sobą języki całego świata, a miejscowi Arabowie często porozumiewają się – nawet wśród członków własnej rodziny – po francusku.








Premiera 23.10.2012


Agata Tuszyńska "Tyrmandowie. Romans amerykański"

Opowieść o amerykańskim okresie życia autora Dziennika 54. Przewodniczką po nim jest trzecia żona Tyrmanda, Mary Ellen Tyrmand, matka ich dwojga dzieci. Ta amerykańska Żydówka, niemająca związków z Polską, która poślubiła go wbrew woli matki, mówi o wspólnie spędzonych piętnastu latach, do nagłej śmierci Tyrmanda 19 marca 1985. Wraz z niepublikowaną dotychczas korespondencją ich obojga (niemal sto listów!) pokazuje inne oblicze dawnego „pornografa”, który po latach gorszył się nawet Playboyem. Książka zawiera wiele nieznanych fotografii rodzinnych Tyrmandów.
On: Miał 50 lat, gdy ją poznał. Za sobą wojnę, legendę playboya w komunistycznej Polsce, literackie laury i gorycz politycznego wygnania. Stawał się znaczącą postacią w intelektualnych kręgach Nowego Jorku. Przedstawiał własne, szczególne spojrzenie na amerykańską demokrację: „Postanowiłem bronić Ameryki przed nią samą”.
Ona: Studentka iberystyki znakomitej uczelni Yale, czytała z młodzieńczym zachwytem jego artykuły, które jak niczyje inne wyrażały jej poglądy na świat. Marzyła o poznaniu owego niezwykłego moralisty. Miała 23 lata, kiedy napisała do niego pierwszy list i doprowadziła do spotkania.

Premiera: 03.10.2012 


Dorota Masłowska "Kochanie zabiłam nasze koty"

Nowa, od dawna oczekiwana powieść Doroty Masłowskiej !
W swoich poprzednich książkach bardzo wnikliwie, ale też świeżo, z młodzieńczą beztroską, przyglądała się ona temu, co widziała za oknem, na ulicy… naszej polskiej codzienności. Robiła to dowcipnie i celnie, a powodzenie jej książek zarówno u czytelników jak i u krytyków dowiodło, że takiego głosu w naszej litreaturze współczesnej bardzo brakowało. W najnowszej powieści, równie dowcipnie i wnikliwie przygląda się tzw. klasie średniej, młodym, zamożnym ludziom, którzy nie mają pomysłu na to, co zrobić ze swoim życiem. Ich losy, wygląd, mieszkania wydają się  nam podobne niezależnie od tego czy żyją w Warszawie czy w Nowym Jorku. Naprawdę warto zobaczyć ich oczami Doroty Masłowskiej –dostrzeżecie to, czego dotąd nie widzieliście i spotkacie samą AUTORKĘ (jak zwykle pełną dystansu do samej siebie).



Premiera: 17.10.2012


Małgorzata Gutowska-Adamczyk "Podróż do miasta świateł"

Iga Toroszyn, współwłaścicielka cukierni Pod Amorem, ma powody do niepokoju. Z muzeów  na całym świecie w tajemniczych okolicznościach giną obrazy Rose de Vallenord. Trzeba więc zabezpieczyć przed kradzieżą należący do rodziny portret Tomasza Zajezierskiego. Tylko czy to na pewno dzieło słynnej rudowłosej malarki, która przed laty uwiodła młodego hrabiego?
Odpowiedzi na to pytanie poszuka Nina, historyczka sztuki z Warszawy. W tym celu wyruszy do Paryża, tak jak ponad sto lat wcześniej Róża z Wolskich…
Małgorzata Gutowska-Adamczyk zabiera czytelników w niezapomnianą podróż do dziewiętnastowiecznej Francji, snując opowieść o niezwykłej kobiecie: malarce, emancypantce, skandalistce. O jej pasji, pragnieniach, romansach…
Równie ważnym bohaterem książki czyni Paryż - miasto magiczne, w którym spełniają się marzenia.

Premiera: 17.10.2012


Izabela Meyza, Witold Szabłowski "Nasz mały PRL"

Co dziś rzucili?... czyli podróż do przeszłości. Przystanek PRL
Kolejki po girlandy papieru toaletowego, „Brutal” obok „Pani Walewskiej”, rodzinna podróż maluchem do Bułgarii. Czasy, w których panie nosiły trwałą, a panowie „męski zwis”, dobrze znamy z filmów Barei albo przeżyliśmy na własnej skórze... Ale warto spojrzeć na nie w zupełnie inny sposób.
Dwójka dziennikarzy, Iza i Witek, postanowili na pół roku przenieść się do rzeczywistości przełomu lat 1981/1982. Zamieszkali w bloku z wielkiej płyty, zrezygnowali z Internetu i komórek, a po Warszawie jeździli fiatem 126p. Dziecku wręczyli zabawki pamiętające czasy Jaruzelskiego, a w ich kuchni zagościły dania polecane przez kultową „Przyjaciółkę”.
Po co to wszystko? Autorzy sprawdzili czym różni się współczesne życie od tego sprzed trzech dekad. Zabrali nas w sentymentalną podróż, przyjrzeli się absurdom PRL-u, ale przede wszystkim szukali odpowiedzi na pytanie, czy dziś żyje się nam lepiej.

Premiera: 19.09.2012

19 komentarzy:

  1. Ile ciekawych nowości.Juz jie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
  2. O! Nowy Kuczok! I ja chętnie przeczytam :)
    Akurat wczoraj czytałam artykuł o kulisach powstawania książki "Nasz mały PRL" . Nie ukrywam, brzmiało interesująco. Obejrzyj zdjęcia, krążą gdzieś po sieci.

    OdpowiedzUsuń
  3. Są propozycje, które mnie zainteresowały.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tyrmandów i "Podróż do miasta świateł" bardzo, bardzo bym chciała przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zacieram łapki na dwie ostatnie pozycje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś bym sobie z tego na bank wybrała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja właśnie czytam Tyrmandów. Świetna.No i oczywiście chcę Gutowską - Adamczyk.

    OdpowiedzUsuń
  8. chyba po raz pierwszy w takich zestawieniach nie znajduję niczego dla siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekam na książkę "Bejrut..." - wydaje się być interesująca. Większość prezentowanych przez Ciebie lektur robi na mnie dobre wrażenie. Będzie co czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Po wydatkach związanych z remontem wprowadzam ostre oszczędzanie, ale nową książkę W. Kuczoka muszę ująć w budżecie na pozycji "konieczne" ;-)
    Dzięki za ciekawe zestawienie nowości.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. ja dziś na wystawie w księgarni zobaczyłam "Coffee time" Macieja Pinkwarta, chyba kupię! Opisy w sieci i sam komentarz autora zachęcający :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jesień często obfituje w wiele ciekawych premier - czy to książkowych, czy filmowych. Jest na co latem czekać :-) Sięgnęłabym z chęcią po Joannę Bator i Tyrmandów.

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba sięgnę po Masłowską, od dawna mnie ta autorka ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Najciekawiej brzmia Tyrmandowie, najmniej nowa Masłowska. Zainteresowała mnie też Gutkowska-Adamczyk, ale chyba muszę najpierw przeczytać serię pod Amorem.

    OdpowiedzUsuń
  15. O rany same perełki. I po cóż ja tu zaglądałam? Ehh taki wysyp akurat teraz jak dopadł nas domowy kryzys finansowy i nastał koniec comiesięcznych książek wypłatek. No cóż trudno:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Też zwróciłam uwagę na "Nasz mały Prl", a ja wyczekuję M. Reillego "Pięcioro największych wojowników" i na nowości J. Rollinsa.

    OdpowiedzUsuń
  17. Najbardziej ciekawi mnie Masłowska - czy trochę dojrzała do pisania czy dalej tkwi w swoim pseudoświecie :) Oby to było lepsze przeżycie niż przeczytanie jej pierwszych powieści.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wojciech Kuczok 'Poza światłem' - już nie mogę się doczekać...
    Pamiętam, jak z wypiekami czytałem 'Gnój', o tego czasu czytam wszystko Kuczoka co mi w łapki wpadnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Masłowska i Meyza faktycznie pozamiatały swoimi powieściami. Mlm. jednak przeczucie, że - szczególnie Masłowska - będzie rosła z każdą książką. Już teraz widać postęp, zabawę formą i kreatywność, "Wojna Polsko-Ruska" tylko to potwierdza. Nie mogę się doczekać kolejnej jej książki :)

    OdpowiedzUsuń

Baner