niedziela, 7 listopada 2010

Targi książki - Kraków

Na Targi miałam nie jechać, ale pojechałam ;) i oto rezultaty... ;)



Marek Krajewski:)


Marlena De Blasi




I przeurocza Małgorzata Gutowska - Adamczyk



Mirosław Hermaszewski



Wojciech Cejrowski



Ewa Wiśniewska


To moje zdobycze podpisowe ;)



i na koniec zdobycze książkowe ;)



A tak wyglądały same targi... tłok i gorąco :P

A tu kilka zdjęć Krakowa (autorstwa taty :))






Przy okazji odbyło się spotkanie,w czasie którego miałam okazję poznać urocze blogerki
Pozdrawiam i liczę na kolejne spotkania ;
)

19 komentarzy:

  1. I znowu się zastanawiam, czemu ja mam tak wszędzie daleko...;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Więcej, proszę o więcej :) zdjęć :) choć popatrzę jak nie byłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wyjazdu. Ja muszę jakoś to zaplanować, żebym mogła kiedyś pojechać na te targi. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha, przynajmniej się dowiedziałam, jak wygląda ta prześladująca mnie Marlena de Blasi :D.

    Cieszę się, że wróciłaś do domu cała i zdrowa :))).

    OdpowiedzUsuń
  5. Iza suuuper!!!!
    pewnie specjalnie pojechałaś porozmawiać z M. Adamczyk- Gutowską :) :)

    Zazdroszczę cichaczem tego Krakowa !!!!!!!!!!

    No i nowych książek natargałas :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sabinka, ja z Panią Gutowską - Adamczyk będę się widzieć jeszcze we wtorek i niezmiernie z tego powodu się cieszę :)
    Anteta - więcej zdjęć ciekawych nie posiadam :( troche mi nie powychodziły tak jak miały...
    Alina - może teraz jak juz wiesz jak wygląda to Cię przestanie prześladować :P

    OdpowiedzUsuń
  7. i ja byłam :)
    spontanicznie się wybrałam, bo jakby nie było trochę daleko mam do Krk i nie wiedziałam czy podołam finansowo
    ale wyszperałam pieniążki odłożone na czarną godzinę (czytaj na prezenty gwiazdkowe dla najbliższych :)) wsiadłam w pociąg i :) :) :)
    Zakupiłam Cukiernię tom 1 i Przerwane milczenie Ch. Link - skuszona ceną i chęcią posiadania autografu :)
    Ty widzę zakupiłaś "Wystarczy, że jesteś" autorstwa "mga" :) (czekam na recenzję :))
    No tak, masz już obydwie Cukiernie, baa już przeczytane
    Ale fajna promocje Wydawnictwo zrobiło - 2 tomy Cukierni za 50 zł (do tego doliczyć zniżkę za kupon "książka za książkę" i wyszłoby 45 zł)

    Niestety z żalem mogłam sobie pozwolić tylko na pierwszy tom, bałam się, że jak za bardzo poszaleję to nie będę mieć za co wrócić do domu :p
    p.s cudne, klimatyczne zdjęcia Krakowa :)
    pooozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetnie :) piękny Kraków, piękne zdobycze :) ale najbardziej to spotkania zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe zdjęcia - szczególnie zazdroszę książek z dedykacjami, to naprawdę cudowna pamiątka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zazdroszczę! Ja mieszkam na drugim końcu Polski, więc wyjazd był mało prawdopodobny. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wow barszo chciałabym się kiedyś wybrac na Targi, niesamowite, że jest taka super mozliwosc spotkania z autorami, gratuluje! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Zazdroszczę spotkania, mnie niestety dopadło choróbsko i jestem uziemiona przez tydzień :(
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Strasznie Ci zazdroszczę! Też chciałabym się wybrać na takie Targi ;) Do tego jeszcze Kraków... uwielbiam to miasto!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja do Krakowa też niestety mam trochę daleko. Gdyby było bliżej mogłabym pojechać ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobrze, że przynajmniej mogę sobie to tu to tam o tych targach poczytać i na zdjęcia popatrzeć ;).
    Strasznie jestem ciekawa czy "Mucha" Ci się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Żałuję, że nie mogłam dotrzeć na spotkanie :(
    Ale Targi za to baaardzo interesujące!

    OdpowiedzUsuń
  17. Teraz dopiero zdałam sobie sprawę, co mnie ominęło:( Już nie wspomnę nawet, że kocham klimat Krakowa i zawsze z chęcią tam wracam, cieszyć oczy i przywoływać wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetna fotorelacja :) Cieszę się, że mogłam Cię poznać. Cieszę się, że w końcu byłam na targach. Za rok na pewno się wybiorę, ale już chyba nie w sobotę ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja też byłam na Targach...a po Twoich zdjęciach widzę, ile mnie jeszcze ominęło. Tak to jest jak stoi się 40 minut w kolejce do Wojciecha Manna :)
    Cudowny blog. Będę zaglądać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Baner