Marek Krajewski:)
Marlena De Blasi
I przeurocza Małgorzata Gutowska - Adamczyk
Mirosław Hermaszewski
Wojciech Cejrowski
Ewa Wiśniewska
To moje zdobycze podpisowe ;)
i na koniec zdobycze książkowe ;)
A tak wyglądały same targi... tłok i gorąco :P
A tu kilka zdjęć Krakowa (autorstwa taty :))
Przy okazji odbyło się spotkanie,w czasie którego miałam okazję poznać urocze blogerki
Pozdrawiam i liczę na kolejne spotkania ;)
I znowu się zastanawiam, czemu ja mam tak wszędzie daleko...;)
OdpowiedzUsuńWięcej, proszę o więcej :) zdjęć :) choć popatrzę jak nie byłam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyjazdu. Ja muszę jakoś to zaplanować, żebym mogła kiedyś pojechać na te targi. :)
OdpowiedzUsuńHaha, przynajmniej się dowiedziałam, jak wygląda ta prześladująca mnie Marlena de Blasi :D.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłaś do domu cała i zdrowa :))).
Iza suuuper!!!!
OdpowiedzUsuńpewnie specjalnie pojechałaś porozmawiać z M. Adamczyk- Gutowską :) :)
Zazdroszczę cichaczem tego Krakowa !!!!!!!!!!
No i nowych książek natargałas :)
Sabinka, ja z Panią Gutowską - Adamczyk będę się widzieć jeszcze we wtorek i niezmiernie z tego powodu się cieszę :)
OdpowiedzUsuńAnteta - więcej zdjęć ciekawych nie posiadam :( troche mi nie powychodziły tak jak miały...
Alina - może teraz jak juz wiesz jak wygląda to Cię przestanie prześladować :P
i ja byłam :)
OdpowiedzUsuńspontanicznie się wybrałam, bo jakby nie było trochę daleko mam do Krk i nie wiedziałam czy podołam finansowo
ale wyszperałam pieniążki odłożone na czarną godzinę (czytaj na prezenty gwiazdkowe dla najbliższych :)) wsiadłam w pociąg i :) :) :)
Zakupiłam Cukiernię tom 1 i Przerwane milczenie Ch. Link - skuszona ceną i chęcią posiadania autografu :)
Ty widzę zakupiłaś "Wystarczy, że jesteś" autorstwa "mga" :) (czekam na recenzję :))
No tak, masz już obydwie Cukiernie, baa już przeczytane
Ale fajna promocje Wydawnictwo zrobiło - 2 tomy Cukierni za 50 zł (do tego doliczyć zniżkę za kupon "książka za książkę" i wyszłoby 45 zł)
Niestety z żalem mogłam sobie pozwolić tylko na pierwszy tom, bałam się, że jak za bardzo poszaleję to nie będę mieć za co wrócić do domu :p
p.s cudne, klimatyczne zdjęcia Krakowa :)
pooozdrawiam :)
świetnie :) piękny Kraków, piękne zdobycze :) ale najbardziej to spotkania zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia - szczególnie zazdroszę książek z dedykacjami, to naprawdę cudowna pamiątka.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! Ja mieszkam na drugim końcu Polski, więc wyjazd był mało prawdopodobny. :)
OdpowiedzUsuńwow barszo chciałabym się kiedyś wybrac na Targi, niesamowite, że jest taka super mozliwosc spotkania z autorami, gratuluje! :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę spotkania, mnie niestety dopadło choróbsko i jestem uziemiona przez tydzień :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Strasznie Ci zazdroszczę! Też chciałabym się wybrać na takie Targi ;) Do tego jeszcze Kraków... uwielbiam to miasto!
OdpowiedzUsuńJa do Krakowa też niestety mam trochę daleko. Gdyby było bliżej mogłabym pojechać ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że przynajmniej mogę sobie to tu to tam o tych targach poczytać i na zdjęcia popatrzeć ;).
OdpowiedzUsuńStrasznie jestem ciekawa czy "Mucha" Ci się spodoba :)
Żałuję, że nie mogłam dotrzeć na spotkanie :(
OdpowiedzUsuńAle Targi za to baaardzo interesujące!
Teraz dopiero zdałam sobie sprawę, co mnie ominęło:( Już nie wspomnę nawet, że kocham klimat Krakowa i zawsze z chęcią tam wracam, cieszyć oczy i przywoływać wspomnienia.
OdpowiedzUsuńŚwietna fotorelacja :) Cieszę się, że mogłam Cię poznać. Cieszę się, że w końcu byłam na targach. Za rok na pewno się wybiorę, ale już chyba nie w sobotę ;)
OdpowiedzUsuńJa też byłam na Targach...a po Twoich zdjęciach widzę, ile mnie jeszcze ominęło. Tak to jest jak stoi się 40 minut w kolejce do Wojciecha Manna :)
OdpowiedzUsuńCudowny blog. Będę zaglądać. Pozdrawiam