Trochę nietypowo stos po stosie, ale w ciągu jednego dnia przybyło mi dwanaście książek i uznałam to za coś bardzo nienormalnego. Wyciągnęłam też wnioski...
Nie kupuję już więcej, wstrzymuję się z egzemplarzami recenzenckimi i nie pożyczam.
Stos do przeczytania urósł do takich rozmiarów, że uporam się z nim chyba dopiero w drugim kwartale 2013. Oto efekty braku wyobraźni :D
Dodatkowo postanawiam, że część książek będzie musiało opuścić moje półki, aby zrobić miejsce innym. Pokoju nie rozciągnę, regałów tym bardziej...
A najgorsze jest to, że po powrocie z Bieszczad, nie potrafię się ogarnąć i zacząć czytać... Do tego prześladuje mnie pech... Drobnostki, które psują mi skutecznie humor...
Taki post bardzo na nie :)
Tytuły widać wyraźnie, więc nie wypisuję...
Dodam tylko, że są to egzemplarze do recenzji od Świata Książki, zamówienie z księgarni Prószyński i S-ka i egzemplarz od MG.
A na koniec uraczę Was zdjęciami z Połoniny Wetlińskiej. Miałam wyjątkowe szczęście, bo pogoda się udała. Jedyne co mogło trochę przeszkadzać, to silny wiatr. :)
Sprzedaję więc trochę prywaty... ;)
Tak niewiele trzeba, aby się cieszyć :) |
ojvsporo tego;-);-)
OdpowiedzUsuń"Tyrmandowie" - zazdroszcze okropnie:)
OdpowiedzUsuńW życiu bibliofila przychodzi taki dzień, który przynosi otrzeźwienie i faktyczną chęć wstrzymania się z przynoszeniem książek do domu. Mogę cie pocieszyć, że tylko początki są straszne - ja teraz prawie nie kupuję i nie pożyczam, a bywało tak jak piszesz - 10 książek jednego dnia, i tak kilka dni w tygodniu...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wytrwam w postanowieniu. Mam motywację, odkładam na wyjazd na narty, więc myślę, że się uda ;)
UsuńŚwietny stos. Miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się stosik prezentuje, nie za bardzo jestem nimi zainteresowana, bo to nie moja tematyka, ale wydają się być ciekawe. Ja już dawno ograniczyłam egz. rec. i kupuję/proszę tylko te pozycje, które rzeczywiście chce. A pożyczam jedynie mojej najlepszej przyjaciółce, która też czci książki i o nie dba.^^
OdpowiedzUsuńOhohoho, jaki pokaźny stos. "Aktorki" i "Prezenterki" do mnie przemawiają tym wielkim tytułem. :)
OdpowiedzUsuńA co do Twojego pozbywania się książek, aby zrobić miejsce nan owe, to może poprsotu te, które możesz śmiało zdjąć z półki zanieś w kartonie np. na strych, albo do piwnicy? bo trochę szkoda wyżucać. No chyba, że sprzedajesz. :D
+ obserwuję.
Zdjęcia bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńA co do książek, to życzę Ci, abyś zdołała się ze wszystkim uporać :)
Zazdroszczę Ci takich cudowności :) Najbardziej chyba Sylwii Chutnik i opowiadań "Zachcianki". Serdecznie pozdrawiam i życzę przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńFantastyczny stos! Podkradłabym szczególnie "Zachcianki" oraz "Cwaniary". :)
OdpowiedzUsuńNapisałaś, że post jest bardzo na nie, a moim zdaniem wręcz przeciwnie, jest jak najbardziej na tak! ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są radosne, a nowe książki bardzo ładnie się prezentują, więc głowa do góry i na pewno elegancko się ze wszystkim uporasz :)
Bo ogólnie jest bardzo pozytywnie. Tylko ostatnie dni jakieś takie pechowe ;)
UsuńOhh jak ja kocham góry. Jakbym chciała pojechać, ale na razie żadnych szans, może w grudniu:) Co do stosu to Tyrmandowie rewelacja, zabrałabym Ci Fallacci, Prezenterki i Aktorki. Mówisz o manii i pohamowaniu, zajrzyj do mnie, zakupy wczorajsze i dzisiejsze, i recenzenckie (nie wszystkie, bo część dopiero idzie) w sumie chyba z 15 książek masakra!
OdpowiedzUsuńŻyczę, żeby w grudniu się udało :)
UsuńCudowne pozycje - sama zamówiłam kilka książek z Prószyńskiego, aż szkoda nie skorzystać z takiej promocji (widzę, że wybrałaś te same książki, co ja). Zdjęcia bardzo pozytywne - widać, że było zimno na zewnątrz, a w sercach gorąco :)
OdpowiedzUsuńOj baaardzo gorąco w sercach... jeden z bardziej udanych wyjazdów :) Widać mamy podobny gust w kwestii książek ;)
UsuńKsiążki miód na serce. Też tak mam jak Ty - za dużo się nagromadziło. Mam spory zapas, ale i wieczory długie. Wetlińska też marzenie. Ile tam razy byłam i nigdy nie było nudno. Wiem jak tak może wiać, ale to miejsce podobne jak całe Bieszczady magiczne. Chatka jedyna taka na świecie i .... no raj na ziemskim globie ................
OdpowiedzUsuńDokładnie... Raj :)
UsuńSuper stosik.Nie powinnam zazdrościć,ale są takie "zajefajne" pozycje!Jesień będziesz miała super przyjemną!
OdpowiedzUsuńOch, Bieszczady!!! W dodatku Połonina Wetlińska! Wbrew wszystkiemu, tego chyba zazdroszczę Ci bardziej niż książek.
OdpowiedzUsuńJednak stos też imponujący, szczególnie pozycje ze Świata Książki bym Ci zabrała.
Sama sobie tego zazdroszczę... I już nie mogę się doczekać kolejnego wyjazdu :)
UsuńStos imponujący :)
OdpowiedzUsuńJa doszłam do podobnych wniosków jak Twoje po ostatniej publikacji stosika - właściwie to dopiero po publikacji posta uświadomiłam sobie ile książek mi przybyło.
Z egzemplarzami recenzyjnymi - udało mi się postanowienie utrzymać - mam jeszcze 3 zaległości i do póki tego nie przeczytam to nic nowego nie wezmę.
Gorzej z zakupami... tu już nie byłam taka twarda i... kupiłam 6 książek.
Śliczne zdjęcia z wypadu w góry :)
Drugie zdjęcie od góry-rewelacja:D Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńStos ciekawy, ale fotografie wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńMnie otrzeźwił mąż już jakiś czas temu - wszelkie przesyłki zaczął witać z dziwnym grymasem twarzy, a wszystko przez moją niechlubną przeszłość ;) która odbija się na teraźniejszości niestety. Podobnie jak Ty mam spory zapas książek recenzenckich, z czego kilka niedobitków jest nawet z końca roku 2010. Okropnie się z tym czuję, ale doczytuję je powolutku i staram się sprawiedliwie czytać tzn. nie zaniedbywać żadnego wydawnictwa. A półki - u mnie już dawno książki przestały się mieścić i co rusz dokupuję pojemniki, które stoją w słupku pod parapetem :)
OdpowiedzUsuńZycze bardzo milej lektury :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
super nabytki :) nie czytałam jeszcze żadnej z tych książek :)
OdpowiedzUsuńZaiste - imponujący stos! ;-) Ciekawie wyróżniają się okładką "Cwaniary" - też dzisiaj przyniosłam do domu swój egzemplarz! Bieszczady - jak ja za nimi tęsknię... :-)
OdpowiedzUsuńEhe, "nie kupuję" i kogo próbujesz oszukać? :P
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie jest re we la cyjne! Idealne na tapetę!