niedziela, 28 października 2012

Targi Książki w Krakowie - moja mała relacja

Tym razem wrzucam zdjęcia w formie collagu, bo gdybym się pokusiła o pojedyncze sztuki, pewnie blog by tego nie wytrzymał ;) Zapraszam na konto facebookowe, tam również pojawią się fotki, w normalnych już wersjach (klik)

Na targach pojawiłam się w sobotę ok godz. 10.30. Pierwsze moje spostrzeżenie było takie, że ludzi jakby mniej niż w zeszłym roku. Kolejka do kasy i szatni jakby krótsza... :) Po wejściu na halę poczułam jednak ten sam zaduch i ścisk jak co roku. Swoją drogą... zawsze wracam wykończona tym tłumem ludzi napierającym z każdej strony, wysoką temperaturą, brakiem tlenu i powtarzam sobie "nigdy więcej", po czym nie mogę się doczekać kolejnej edycji!


W tym roku w targowym szaleństwie towarzyszyła mi Kaś. Razem torowałyśmy sobie drogę wśród tłumu ludzi, których najwięcej spotkać można było przy najpopularniejszych stoiskach - Wydawnictwa Literackiego, National Geographic czy Księgarni Olesiejuk. Wystawcy Ci z pewnością mogą się pochwalić bogatą listą autorów. 
Przyjechałam bez konkretnych planów zakupowych, przywiozłam do Krakowa tylko jedną książkę, Wojciecha Cejrowskiego, ale ostatecznie w kolejce po podpis podróżnika stała moja znajoma. Ja w tym czasie z moją niezawodną cyfrówką krążyłam po hali i polowałam. Efekty możecie podziwiać na zdjęciach poniżej :)
Z Kasią przywitałyśmy się ładnie z Paniami Małgosią Gutowską-Adamczyk i Martą Orzeszyną, oraz Paniami z wydawnictwa. Odbyłyśmy bardzo sympatyczne rozmowy z Paniami z wydawnictw Marginesy i Otwarte. Uwielbiam poznawać ludzi, których wcześniej znałam tylko mailowo. Z reguły wyglądają i są zupełnie inni niż sobie to wcześniej wyobrażałam.
Wybrałyśmy się na panel dyskusyjny "Blogerzy książkowi - przyszłość krytyki literackiej?", gdzie nasz blogerski światek reprezentowali Jarek Czechowicz i Anek7 Wypadli świetnie, a ich wypowiedzi i wnioski w wielu miejscach zgadzały się z moimi przemyśleniami. Gratuluję świetnego wystąpienia :)

Na stoisku MG, gdzie Kaś "polowała" na Panią Katarzynę Enerlich, spotkałyśmy Sardegnę z mężem (czy tylko mam wrażenie, czy wszyscy mężowie zabierani są na Targi w celu noszenia ciężkich od książek plecaków?:P). Niestety nie mogli uczestniczyć w późniejszym spotkaniu, niemniej bardzo miło było spotkać się chociaż na krótką chwilę na hali :)

Przed 15 postanowiłyśmy uciec z nagrzanej hali i oczekiwać już reszty towarzystwa w Cafe Botanica (jakoś tak po drodze zabłądziłyśmy jeszcze do empika... czy to aby nie jest choroba?:). W tym roku spotkanie przerosło chyba najśmielsze oczekiwania organizatorek Kaś i Claudette... zaczynałyśmy od 3 stolików, potem stopniowo dokładałyśmy kolejne. Ostatecznie pojawiło się ponad 20 osób! Z roku na rok jest nas coraz więcej :) Miłe rozmowy na tematy nie tylko książkowe, przy kawach, czekoladach i innych napojach trwały do godz 20 (?). Ja jestem bardzo zadowolona, że znowu miałam okazję spotkać ludzi, których bardzo polubiłam już przy okazji ostatnich spotkań i poznać nowych równie sympatycznych. Niestety nie jestem w stanie podać kto był, ale mam nadzieję, że Kaś niebawem zamieści listę :)

Do domu wróciłam zmęczona, ale bardzo szczęśliwa. Na jednym ze zdjęć widać moje "zdobycze". Nowe zakładki i przezabawne naklejki, czerowona torba ze znaku, dodawana do zakupów, promująca nową książkę J.K. Rowling, a przede wszystkim książki! Chyba najbardziej cieszy mnie "Jak zostałem premierem" Roberta Górskiego, zakupiona już z podpisem.

Dziękuję wszystkim!
I Love Targi Książki w Krakowie! ;)

Od góry: Wanda Chotomska, Beata Pawlikowska, Wojciech Cejrowski, Małgorzata Gutowska-Adamczyk

Od góry: Małgorzata Gutowska-Adamczyk i Marta Orzeszyna, Monika Szwaja, Małgorzata Kalicińska

Prezydentowe: Danuta Wałęsa i Jolanta Kwaśniewska oraz Urszula Dudziak

Od góry: Dorota Warakomska, Krzysztof Tomasik, Jarosław Gugała, Jacek Hugo-Bader


Od góry: Krzysztof Hołowczyc, Grzegorz Kasdepke, Janusz Leon Wiśniewski, Marta Fox, Krystyna Mazurówna, Danuta Grechuta
Na pierwszym zdjęciu Panel dyskusyjny

Kraków przed i po spotkaniu blogerów :)

Spotkanie anonimowych książkoholików
Zdjęcie górne: od lewej - Enga,  Viv, Kaś, schowana Claudette, ?, Elenoir, Ultramaryna, ja, Soulmate, Ktrya
Na dole: od lewej - Viv, Kaś, Claudette, Joanna Malita, Mała Emily, Sol, Fonin. Gosiarella, Enga, Anek7, Viv
Lista osób obecnych na spotkaniu (ukradziona KAŚ):
1. Isabelle (czyli ja) -  http://magiaksiazki.blogspot.com/
2. Tirindeth - http://mybooksbytirindeth.blogspot.com/
3. Soulmate - http://marta6792.blogspot.com/
4. Joanna Malita - http://coczytamalita.wordpress.com/
5. Mała Emily - http://zapiski-malejemily.blogspot.com/
6. Sol - http://sol-shadowhunter.blogspot.com/
7. Fonin - http://magiastron.blogspot.com/
8. Gosiarella - http://wkrainiestron.blogspot.com/
9. Magda K-ska - http://stulecieliteratury.blogspot.com/
10. Fenrir - http://zaginionyalmanach.blogspot.com/
11. Silaqui - http://adanbareth.blogspot.com/
12. Zakładnik Książek - http://www.zakladnik-ksiazek.pl/
13. Anek7 - http://anek7.blogspot.com/
14. Enga - http://ksiazkowo.wordpress.com/
15. Viv- http://krakowskieczytanie.blogspot.com/
16. Elenoir - http://impressje.blogspot.com/
17. Elen - http://elen-magic-world.blogspot.com/
18. Ultramaryna - http://kochajmy-ksiazki.blogspot.com/
19. Ktrya - http://moje-recenzje-ksiazek.blog.onet.pl/
20. Claudette -  http://demi-sec.blogspot.com/

Zdobycze targowe

30 komentarzy:

  1. No dobra, teraz to aż mam ochotę sobie popłakać w kąciku :(( Zazdroszczę Wam bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  2. idę dołączyć do izusr. Nie lubię Was i idę umrzeć z zazdrości.

    Może to i lepiej że mnie nie było, nie mam męża kto by siaty dźwigał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to kto... mąż jakiejś koleżanki. Pewnie nawet by nie zauważył dodatkowego ciężaru :)

      Usuń
    2. to kupmy sobie butlę jakiegoś trunku i razem popłaczmy, bo ja też mam taki nastrój jak to czytam

      Usuń
  3. Mnie również było bardzo miło Was spotkać i porozmawiać choć chwilę. Spotkania blogerek zazdroszczę, ale sama wiesz, nie dało rady inaczej.
    A teraz mi powiedz, gdzie kupiłaś przypinkę targową i siatkę! Zeszłam całe targi w poszukiwaniu jakieś fajnej książkowej przypinki i ...nic.

    PS. Literówka się wkradła w nazwie moje nicku ;) pozdrawiam i do następnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj przepraszam, już poprawione ;) Chociaż dla mnie to Ty będziesz Serdegna, bo mi się kojarzy z serdeczna ;) Ja zawsze muszę coś przekręcić i po swojemu przeinaczyć :)
      A przypinkę mam z zeszłego roku... W tym roku miały być te same, ale nigdzie nie widziałam, a czerwona siatka to z wydawnictwa Znak, do zakupów dawali.

      Usuń
    2. Ależ mi miło, że Ci się tak dobrze kojarzę :) co do zakupów to jestem uspokojona, bo myślałam, że tak chodziłam, że przegapiłam. Chyba nie będę oryginalna i kupię sobie te przypinki w Empiku :)

      Usuń
    3. Uzupełnione. Jednej osoby nie jestem pewna :) Mam nadzieję, że mi się ujawni.

      Usuń
  4. No ja niestety nie miałem okazji dołączyć do targów w Warszawie. Z tego co wiem, to już się odbyły. Niestety.
    Wygląda na to, że ładnie jest to zorganizowane.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie niestety ominęły targi w tym roku, przez co jestem zła.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za relację i zdjęcia.:) Byłam również na targach i mam podobne wrażenia. Polowałam na autografy, ale na owo spotkanie anonimowych ksiażkoholików już nie dałam rady... Żałuję, ale może będzie jeszcze okazja. Zatem innych blogerów książkowych nie poznałam osobiście.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aha! A mogę prosić o podpisanie Anonimowych Blogerów na zdjęciu? Bo kojarzę tylko niektórych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Napiszę krótko: zazdroszczę!
    Też bym się chętnie wybrała, ale niestety nie było mi dane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy okazji chciałabym zaprosić na trwający u mnie konkurs, który znajdziesz pod adresem: http://magicznyswiatksiazek.blogspot.com/2012/10/cos-czego-dawno-u-mnie-nie-byo-uwaga.html

      pozdrawiam :)

      Usuń
  9. Fajne są te naprawdę PRAWDZIWE zdjęcia pisarzy bez "fotoszopa", jaki zawsze mają fotki w kolorowych pismach. Realizm zmarszczek - poezja niezwykła...
    Ale straszny tłok musiał być.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Byłam, książki kupiłam, zakładek nazbierałam, trochę posłuchałam... Mężów trzeba czymś zająć, a dźwiganie reklamówek z książkami to bardzo ciekawe zajęcie i jak dostojnie wtedy panowie wyglądają!
    Pozdrawiam wszystkie książkowe mole:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesamowita relacja1 Ileż twarzy udało Ci się uchwycić, jestem pełna podziwu :) Zazdroszczę Ci tych targów!

    OdpowiedzUsuń
  12. Swietna relacja i ciekawe zdjecia. Moge tylko pozazdroscic:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie też było bardzo miło, świetne zdjęcia wyszły (poza moim badziewnym uśmiechem, ja się nie powinnam uśmiechać na zdjęciach), ja swoje prześlę mailem za kilka dni, jak się ogarnę ;)

    A Torby czerwonej zazdroszczę!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie ma co,za rok musze sie pojawić i chocbym miała połamane nogi,to się zjawię. Zazdroszcze bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurcze, ja to mam pecha, zawsze mnie zdjęcia omijają :PP

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo, bardzo, bardzo zazdroszczę! A Twoje zdobycze bardzo ciekawe. Chętnie podebrałabym Ci je.. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowne zdjęcia! A relacja bardzo trafnie podsumowana - niby takie te targi męczące, brak tlenu, miejsca... a zawsze chce się więcej i więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetna relacja, a zdobycze targowe również zacne! :> Spotkanie blogerów spominam bardzo przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kurczę, za późno pomyślałam o tym, że mogłabym odwiedzić Targi i przy okazji zajrzeć do mojej kumpeli, ale już po ptokach :( Szkoda, że jak są Promocje dobrych Książek we Wrocławiu, to środowisko blogowe nie może się tak zorganizować, a bardzo bym chciała pójść na takie spotkanie. Ech. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam Wrocław w sumie nie tak daleko, więc z chęcią bym przyjechała :)

      Usuń
  20. Bardzo fajna relacja i zdjęcia :) Na FB są też ze spotkania blogerów, bo nie znalazłam?

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja nie wiem czemu dopiero teraz dopadłam Twoją relację! Cieszę się, że mogłam Was wszystkich poznać na żywo - i mam nadzieję, że do zobaczenia na kolejnych Targach. Nie tylko w Krakowie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Miło, że wspomniałaś i o mnie... Serdeczności posyłam! Kasia Enerlich

    OdpowiedzUsuń
  23. Chętnie pojadę na nie w następnym roku.

    OdpowiedzUsuń

Baner