Za oknem piękna pogoda, i aż wstyd nie korzystać. Szkoda tylko, że na mnie słońce wpłynęło nie najlepiej. Mam ochotę cały czas spać, nie chce mi się czytać i pisać, a jedyne na co mam chęć to sprzątanie i gotowanie. Dobrze, że już niebawem wyjeżdżam na majówkowy wypoczynek, może uda mi się trochę rozruszać siebie i swoje szare komórki :)
A ponieważ mamy już prawie koniec miesiąca prezentuję książki, jakie pojawiły się na moich półkach w kwietniu. Brakuje "Potem" Rosamund Lupton, która gdzieś wędruje i się czyta ;)
Ogarnęła mnie też faza na książki kulinarne, dlatego przy okazji promocji z okazji "Dnia książki" zamówiłam sobie kilka. Jeszcze nie odebrałam, ale myślę, że jak tylko trafią w moje ręce stworzę post stricte kulinarny. A ostatnio dostałam po prostu małego bzika i gotowanie urasta do rangi mojej drugiej wielkiej pasji.
Wszystkie pozycję, za wyjątkiem "Cafe museum" otrzymałam od wydawnictw :) A książka Roberta Makłowicza to taki mały odskok od postanowienia "nie kupuję książek, bo nawet nie mam ich gdzie trzymać"
Piękny stosik!! zazdroszzę "Potem" i "Siostry".
OdpowiedzUsuńMiłego czytania i udanego wypoczynku w długi weekend.
z chęcią podkradłabym "Siostrę" i "Kuchnię pełną duchów"
OdpowiedzUsuńpozdrawiam~!
Mnie też się nie chce ani czytac, ani pisac.Słońce mnie woła na spacery. Rozleniwia i pozwala odpłynąc w inną rzecvzywistośc. Ciekawa jestem Makłowicza. Czytałam książeczkę Zjeśc Kraków, której był współautorem i bardzo mi się podobała. Jest to książka nie tylko o jedzeniu, ale też o Krakowie, jego gościach, jego historii i klimacie,ciekawa jestem czy Cafe muzeum stanowi również połączenie kulinariów z czymś jeszcze.
OdpowiedzUsuńAle zazdroszczę "Siostry" i "Dziewczyny..." :)
OdpowiedzUsuńZ gotowaniem mam bardzo podobnie - to moja mała obsesja. Cieszy się cała rodzina, cieszy się Marcin, cieszą się nawet psy ;) Bardzo jestem więc ciekawa Twoich kulinarnych zakupów...
OdpowiedzUsuńZe stosiku znam tylko Lupton, którą zresztą niebawem zrecenzuję i oczywiście rozmowy pani Magłosi, za które właśnie dziś się zabrałam :)
Udanej lektury i miłej majówki!
Bardzo sympatyczny ten stosik :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę "Siostry". Czaję się na tą książkę ale nie ma jej u nas w bibliotece. W ogóle fajny blog. :) http://panna-dariaa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCiekawie stos się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńPiękny, pozazdrościłam.
OdpowiedzUsuńJa mam teraz taki czas, że czytać mogłabym non stop, ale z pisaniem recenzji jakoś gorzej... ;)
Ooo... Znowu "Siostra". Zastanawiam się nad przeczytaniem tej książki. Gratuluję stosiku i ze zniecierpliwieniem czekam na recenzję tej książki, o której mówiłem.
OdpowiedzUsuń- TomekSzymek - recenzja jest już napisana, zapraszam - http://magiaksiazki.blogspot.com/2012/04/rosamund-lupton-siostra.html
OdpowiedzUsuńSiostrę kupiłam, bo nie sposób się oprzeć...
OdpowiedzUsuńChciałabym bardzo Makłowicza i Kuchnię duchów.
Miłej lektury.
Cudny stos, miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że pisanie Rosamund Lupton spodoba Ci się bardzo. Za mną już "Siostra". Przede mną "Potem".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Mniam mniam mniam :) Aż mi ślinka leci na myśl o tym, co w środku tych książek:)
OdpowiedzUsuń