Prawie rok czekania na ostatni tom miał swoje plusy i minusy. Na pewno czas ten zaostrzył apetyty czytelnicze. Wraz ze zbliżającą się datą premiery, czułam coraz większą ekscytację, związaną z poznaniem ostatecznym losów bohaterów. Jednak kiedy przystąpiłam już do lektury, pojawił się problem, z powrotem do Gutowa, przypomnieniem sobie wszystkich bohaterów z poprzednich części, którzy już niestety w mojej pamięci przyblakli i przede wszystkim z poczuciem klimatu rodzinnej sagi, jaki udzielał mi się przy poprzednich częściach. Na szczęście autorka zamieszcza na końcu książki kalendarium i spis postaci, co znacznie ułatwia lekturę trzeciego tomu.
Mimo początkowych trudności, szybko wchłonęły mnie losy bohaterów, podobnie jak w poprzednich częściach przeżywających zauroczenia, zdrady i intrygi, tym razem na tle II Wojny Światowej i PRL-u.
Małgorzata Gutowska-Adamczyk jak zwykle prowadzi fabułę dwutorowo - w latach 90-tych i w przeszłości.
W 1994 roku Iga zaprzątnięta romansem ojca z Heleną Nierychło oddala się trochę od rozwiązania zagadki pierścienia. Z pomocą przychodzi jej babcia Celina, wracająca do zdrowia po chorobie. Starsza pani rozpoznaje bluzkę na ciele odnalezionej, zmumifikowanej kobiety, jako swoją. W jakich okolicznościach i komu ją oddała? Nie zdradzę...
W Gutowie pojawia się również młodzieńcza miłość Celiny - Adam Toroszyn, wraz z wnukiem i synem. Czy będzie dane im się spotkać i odnaleźć dawne uczucia?
Równocześnie śledzimy losy bohaterów w przededniu wybuchu II Wojny Światowej. Adam, pozostawiając hrabiego Tomasza i Pawlaka w majątku, udaje się do Warszawy , aby sprawować opiekę na chorą umysłowo przyrodnią siostrą. Grażyna wraz z mężem spędza czas na zagranicznych wojażach. Wojna zastaje ją w Damaszku. Jako że Gina jest jedną z najsłynniejszych europejskich artystek, szybko zaczynają się nią interesować Niemcy. Wojenne losy Giny są fascynujące i pokazują jak łatwo ludzie ulegają propagandzie i osądzają innych bez wiedzy na temat kulisów decyzji, które ci są zmuszani podejmować.
II Wojna Światowa to czas, kiedy wiele osób traci dorobek życia, a często też i życie. Również powojenne losy bohaterów nie są łatwe. Szara rzeczywistość PRL-u rzucała kłody pod nogi Celiny Hryć, rozkręcającej rodzinny interes.
Małgorzata Gutowska - Adamczyk zabrała nas w trzecią i niestety już ostatnią podróż w czasie. Wraz z Adamem Toroszynem widzimy walące się od bomb warszawskie budynki i umierających na ulicach ludzi. Zygmunt Cieślak rozświetla nam obraz konspiracji. Poprzez osobę Lilith Apfelbaum doświadczamy zagłady gutowskich Żydów. Z Grażyną wkraczamy na salony okupowanej Europy. Każda z osób zmuszona jest podejmować decyzje, nie zawsze w zgodzie z własnym sumieniem, ale dla dobra ogółu. Niektóre zadziwiają, zniesmaczają, ale wojna, również w "Cukierni Pod Amorem", rządzi się własnymi prawami.
Przychodzi moment zakończenia, tak samo niespodziewanie jak w dwóch poprzednich tomach. Książka się skończyła, ale życie toczy się dalej. I to od nas zależy jak. W tym przypadku koniec, jest jakby początkiem...
Fascynująca, wciągająca, wzruszająca, przerażająca, intrygująca, to tylko niektóre z przymiotników jakimi można opisać sagę, a jest ich dużo, dużo więcej. Każda z części jest idealną kontynuacją poprzedniej, a losy poszczególnych bohaterów opisane są ze szczegółami od narodzin, aż do śmierci. Nie ma miejsca na niedosyt. Autorka konsekwentnie z najdrobniejszymi detalami prezentuje miejsca, ludzi i sytuacje.
Hryciowie, to idealne zwieńczenie trzytomowej sagi, które nie rozczarowuje, a przede wszystkim zaskakuje i pozwala na chwilowe oderwanie od rzeczywistości. Już czuję tęsknotę za Gutowem i poznanymi tam ludźmi.
Gorąco polecam!
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Stron: 495
Mimo początkowych trudności, szybko wchłonęły mnie losy bohaterów, podobnie jak w poprzednich częściach przeżywających zauroczenia, zdrady i intrygi, tym razem na tle II Wojny Światowej i PRL-u.
Małgorzata Gutowska-Adamczyk jak zwykle prowadzi fabułę dwutorowo - w latach 90-tych i w przeszłości.
W 1994 roku Iga zaprzątnięta romansem ojca z Heleną Nierychło oddala się trochę od rozwiązania zagadki pierścienia. Z pomocą przychodzi jej babcia Celina, wracająca do zdrowia po chorobie. Starsza pani rozpoznaje bluzkę na ciele odnalezionej, zmumifikowanej kobiety, jako swoją. W jakich okolicznościach i komu ją oddała? Nie zdradzę...
W Gutowie pojawia się również młodzieńcza miłość Celiny - Adam Toroszyn, wraz z wnukiem i synem. Czy będzie dane im się spotkać i odnaleźć dawne uczucia?
Równocześnie śledzimy losy bohaterów w przededniu wybuchu II Wojny Światowej. Adam, pozostawiając hrabiego Tomasza i Pawlaka w majątku, udaje się do Warszawy , aby sprawować opiekę na chorą umysłowo przyrodnią siostrą. Grażyna wraz z mężem spędza czas na zagranicznych wojażach. Wojna zastaje ją w Damaszku. Jako że Gina jest jedną z najsłynniejszych europejskich artystek, szybko zaczynają się nią interesować Niemcy. Wojenne losy Giny są fascynujące i pokazują jak łatwo ludzie ulegają propagandzie i osądzają innych bez wiedzy na temat kulisów decyzji, które ci są zmuszani podejmować.
II Wojna Światowa to czas, kiedy wiele osób traci dorobek życia, a często też i życie. Również powojenne losy bohaterów nie są łatwe. Szara rzeczywistość PRL-u rzucała kłody pod nogi Celiny Hryć, rozkręcającej rodzinny interes.
Małgorzata Gutowska - Adamczyk zabrała nas w trzecią i niestety już ostatnią podróż w czasie. Wraz z Adamem Toroszynem widzimy walące się od bomb warszawskie budynki i umierających na ulicach ludzi. Zygmunt Cieślak rozświetla nam obraz konspiracji. Poprzez osobę Lilith Apfelbaum doświadczamy zagłady gutowskich Żydów. Z Grażyną wkraczamy na salony okupowanej Europy. Każda z osób zmuszona jest podejmować decyzje, nie zawsze w zgodzie z własnym sumieniem, ale dla dobra ogółu. Niektóre zadziwiają, zniesmaczają, ale wojna, również w "Cukierni Pod Amorem", rządzi się własnymi prawami.
Przychodzi moment zakończenia, tak samo niespodziewanie jak w dwóch poprzednich tomach. Książka się skończyła, ale życie toczy się dalej. I to od nas zależy jak. W tym przypadku koniec, jest jakby początkiem...
Fascynująca, wciągająca, wzruszająca, przerażająca, intrygująca, to tylko niektóre z przymiotników jakimi można opisać sagę, a jest ich dużo, dużo więcej. Każda z części jest idealną kontynuacją poprzedniej, a losy poszczególnych bohaterów opisane są ze szczegółami od narodzin, aż do śmierci. Nie ma miejsca na niedosyt. Autorka konsekwentnie z najdrobniejszymi detalami prezentuje miejsca, ludzi i sytuacje.
Hryciowie, to idealne zwieńczenie trzytomowej sagi, które nie rozczarowuje, a przede wszystkim zaskakuje i pozwala na chwilowe oderwanie od rzeczywistości. Już czuję tęsknotę za Gutowem i poznanymi tam ludźmi.
Gorąco polecam!
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Stron: 495
Szkoda, że to już koniec... Póki co, chodzę i obwąchuję książkę ;-) Mam ją już w domu i nie mogę się doczekać, kiedy zacznę czytać
OdpowiedzUsuńAleż ci zazdroszczę, że już ją masz :)poprzednie dwa tomy pochłonęłam i ten tez muszę mieć !
OdpowiedzUsuńPonieważ z lekturą 'dwójki' czekałam na wydanie 'trójki', pozwoliłam sobie nie zagłębiać się zbyt dokładnie w Twoje wrażenia, by nie psuć sobie radości z lektury.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę straszliwie całego kompletu! :)
Już się nie mogę doczekać aż sama przeczytam:)
OdpowiedzUsuńTeż się trochę obawiam, że nie pamiętam za wiele z poprzednich tomów..
Ja tak jak Futbolowa, nie zagłębiałam się w lekturę recenzji, gdyż nie chcę w jakikolwiek sposób zakłócić sobie odbiór lektury :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ale słodko :)
OdpowiedzUsuńJa też, podobnie jak moje poprzedniczki, nie wgłębiałam się w Twoją recenzję. Uwielbiam Cukiernię i marzę całej trylogii dla siebie, bo egzemplarze, które czytałam były pożyczone. Może na Targach w Katowicach będą jakieś okazyjne ceny ...
OdpowiedzUsuńJa parę dni temu przeczytałam dopiero pierwszy tom, i się zakochałam w Gutowie, w tej sadze rodzinnej. Dobrze że nie muszę czekać na kolejne, bo jestem strasznie ciekawa dalszych losów :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, też bym chciała mieć możliwość poznania całej trójki kompletu ,,Cukierni pod amorem''. Może kiedyś się to uda.
OdpowiedzUsuńostatkiem sił piszę, że zazdraszczam, że masz już przeczytane. Ostatkiem, bo właśnie mnie ta zazdrośc żywcem zjada, i jedynie paluszki po klawiaturze smyrgają
OdpowiedzUsuńNie czytałam do tej pory żadnej części. To chyba był wielki błąd;(
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja dopiero skończyłam czytać pierwszą część, ale jest jeden plus :) nie muszę długo czekać na kolejne części bo już się w nie zaopatrzyłam :)
OdpowiedzUsuńJa czekam na swój egzemplarz wygrany w konkursie na cukiernianym blogu:)
OdpowiedzUsuńSeria dopiero przede mną, ale po receenzjach widać, ze warto po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńKurczę, jak tak piszesz, to nie chcę kończyć jej czytać... Taka szkoda, że już się kończy.
OdpowiedzUsuńCukiernia zdecydowanie nie przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńMówi się trudno :)
Na pewno sięgnę po tę ostatnią już część, tylko właśnie obawiam się, że bohaterowie już mi się trochę 'zatarli' w pamięci:) Ładnie się prezentuje cały komplet:)
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zazdroszczę, że już ją masz i przeczytałaś! Moja mama i ja czekamy z niecierpliwością na ostatni tom i oczywiście ja się czaję, że to Ona ją kupi :P
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze napisałaś, że to świetne zamknięcie trylogii. Bałam się, że rewelecyjne dwa pierwsze tomy będą poziomem nie do przeskoczenia dla ostatniej części.
Przyłączam się do grona tych, którzy Ci zazdroszczą lektury tego trzeciego tomu. Jeszcze bardziej mi miło, iż piszesz, że się na nim nie zawiodłaś. Miałam przyjemność mailować z panią Małgorzatą i wiem, jak bardzo się stresowała, czy nie zawiedzie swoich czytelników tą końcową częścią. Ja byłam pewna, że tak się nie stanie :) teraz czekam na możliwość przeczytania Hryciów i aż tupię z niecierpliwości...
OdpowiedzUsuńPrzede mną ciągle lektura pierwszej części, ciągle brakuje mi czasu na "Cukiernię..."
OdpowiedzUsuńA ja się zagłębiłam, w początek i koniec recenzji. Reszta na deser, po lekturze "dwójki" :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie miałam okazji na przeczytanie tej serii ,ale kojarzy mi się ona dość niefortunnie - taką typową ,polską przesłodzoną literaturą ,ale mam nadzieję ,ze uda mi się ją przeczytać i moze zmienić zdanie
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać, aż "Cukiernia" zagości u mnie w domu. Oczekuję na egzemplarz wygrany w apetycznym konkursie o nazwie 'Festiwal szarlotki' 8)
OdpowiedzUsuńdopiero teraz dowiedziałam się że już jest w księgarni trzecia część bo miała się ukazać w listopadzie dwie poprzednie części już mam więc z radością idę i kupię żeby przeczytać bo rok czekałam żeby się dowiedzieć -co dalej!!!
OdpowiedzUsuńdopiero teraz dowiedziałam się że już jest w księgarni trzecia część bo miała się ukazać w listopadzie dwie poprzednie części już mam więc z radością idę i kupię żeby przeczytać bo rok czekałam żeby się dowiedzieć -co dalej!!!
OdpowiedzUsuńja tylko pierwszą przeczytałam dopiero ale bardzo mi się spodobała i następnych dwóch tomów na pewno nie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuń