Lina wraz z rodziną prowadziła szczęśliwe życie, do momentu kiedy pewnego wieczoru w 1941 roku, oficerowie NKWD nie wywlekli z domu jej, matki i brata (ojciec był nieobecny, prawdopodobnie aresztowany wcześniej). Lina wyszła z domu w nocnej koszuli i ze szkicownikiem zamiast bochenka chleba. Zostali załadowani wraz z innymi ludźmi do pociągu jadącego w niewiadomym kierunku. Po wielu tygodniach w nieludzkich warunkach, osiągają cel podróży, którym okazuje się obóz pracy na Syberii. Doświadczają samych upokorzeń a ich życie dla oficerów nic nie znaczy.
Po kilku miesiącach, Lina wraz z rodziną zostaje przeniesiona aż pod koło biegunowe, gdzie życie jest jeszcze cięższe, praca trudniejsza, a mróz nie pozwala na normalne funkcjonowanie.
Zakończenie historii nie jest wyraźnie nakreślone, a jedynie zasugerowane poprzez epilog, dlatego możemy swobodnie poruszyć wodze wyobraźni.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to bardzo sugestywna okładka, dla której wytłumaczenie znalazłam na kartach książki...
Ruta Sepetys stworzyła książkę niezwykłą, napisaną w sposób prosty i nie zagłębiający się w poszczególne niuanse historii, ale zarazem przekazującą duży ogrom bólu i cierpienia. Na każdej ze stron znajdujemy mnóstwo emocji towarzyszących bohaterom, od nienawiści, po młodzieńczą miłość. Droga którą przebyła Lina i to czego doświadczyła, nieraz powoduje wzruszenie oraz łzy, które trudno pohamować. Książka na długo wywiera wpływ na czytelniku, mimo swojej pozornej prostoty.
Polecam Wam z całego serca!
"Czy zastanawialiście się kiedyś, ile warte jest ludzkie życie? Tego ranka życie mojego brata było warte tyle co kieszonkowy zegarek."Codziennie Lina i jej bliscy kilkanaście godzin spędzają na ciężkiej pracy, w zamian za niewielką porcję chleba. Jedyną ucieczką dziewczyny do normalności jest w rysowanie. Rysuje kiedy się da i na czym się da. Na ścianie wagonu w pociągu, na ziemi za pomocą patyka, na schowanych kartkach papieru. Dostrzega to pewien oficer i wykorzystuje jej talent do wykonania portretu dowódcy.
Po kilku miesiącach, Lina wraz z rodziną zostaje przeniesiona aż pod koło biegunowe, gdzie życie jest jeszcze cięższe, praca trudniejsza, a mróz nie pozwala na normalne funkcjonowanie.
Zakończenie historii nie jest wyraźnie nakreślone, a jedynie zasugerowane poprzez epilog, dlatego możemy swobodnie poruszyć wodze wyobraźni.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to bardzo sugestywna okładka, dla której wytłumaczenie znalazłam na kartach książki...
"Poczułam nienawiść do enkawudzistów i Sowietów. Ziarno nowego uczucia wzeszło w moim sercu. Przyrzekłam sobie, że wyrośnie z niego olbrzymie drzewo, którego korzenie zmiażdżą ich wszystkich"
Ruta Sepetys stworzyła książkę niezwykłą, napisaną w sposób prosty i nie zagłębiający się w poszczególne niuanse historii, ale zarazem przekazującą duży ogrom bólu i cierpienia. Na każdej ze stron znajdujemy mnóstwo emocji towarzyszących bohaterom, od nienawiści, po młodzieńczą miłość. Droga którą przebyła Lina i to czego doświadczyła, nieraz powoduje wzruszenie oraz łzy, które trudno pohamować. Książka na długo wywiera wpływ na czytelniku, mimo swojej pozornej prostoty.
Polecam Wam z całego serca!
Z chęcią przeczytam. Zaciekawiłaś mnie.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą recenzją. Musze ją sobie dopisać do listy książek do przeczytania.
OdpowiedzUsuńOj, kusi mnie ta książka, kusi. Chyba będzie w sam raz na przetrwanie upałów.:)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na swojej priorytetowej liście, ale po takiej recenzji podwajam wysiłki, aby ją zdobyć:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Jak wiesz, przeczytalam kilka dni temu- podpisuje sie pod kazdym twoim zdaniem. Jest cos w tej ksiazce co sprawia ze zostaje w nas.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, postaram się tę książkę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja, z pewnością przeczytam gdy będę miał takową możliwość.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to, że autorka nie zagłębia się w niuanse historyczne, gdyż to potrafi mnie często dość głęboko zrazić do lektury :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie dodaję do swojej listy :)
Ciekawa tematyka, lubię poczytać o takich trudnych historiach. Będę miała na uwadze tę książkę.
OdpowiedzUsuńTakie ksiązki są wartościowe i mają bogate wnętrze. Tym bardziej że główna bohaterka jest artystką, to inne spojrzenie na temtykę syberyjską.
OdpowiedzUsuńLubię tego typu książki, więc mam nadzieję, że kiedyś będę ją mogła przeczytać. A że "bohaterką" jest Syberia to ciągnie mnie do tej pozycji jeszcze bardziej
OdpowiedzUsuń