Dzięki uprzejmości Świata Książki, mogę się z wami podzielić egzemplarzem książki "Szopka" Zośki Papużanki. Debiut krakowskiej autorki zbiera na razie same pozytywne recenzje, więc chyba warto zapoznać się z tym tekstem!
"Debiut autorki obdarzonej doskonałym słuchem językowym, wyrazistym stylem i znakomitym warsztatem pisarskim. Kolejny – po sztuce Zapolskiej i powieści Kuczoka – sugestywny portret polskiej rodziny: nie patologicznej, nie kołtuńskiej, ale nadal strasznej, zakłamanej i zimnej, w której małżeństwo to więzienie o zaostrzonym rygorze, a dom rodzinny to codzienny teatr absurdu, modłów, wrzasków i kotletów schabowych. Mocna proza – jak uderzenie pięścią."
Zasady:
1. Jeżeli chcesz przygarnąć książkę, zostaw informację w komentarzu i w kilku słowach uzasadnij dlaczego Ty powinieneś/aś otrzymać "Szopkę".
2. Jeżeli jesteś osobą anonimową, zostaw swój adres e-mail i podpisz się imieniem.
3. Zgłaszać się można w terminie od 11.10 (czwartek) do 15.10 (poniedziałek)
4. Losowanie będzie zorganizowane po 15.10.
Zglaszam sie do przygarniecia egzemplarza. Zaintrygowalo mnie zdanie "Mocna proza – jak uderzenie pięścią". Chce na wlasnej skorze przekonac sie, jak mocne bedzie to uderzenie. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym, żeby "Szopka" trafiła do mnie bo ostatnio niezwykle często sięgam po polską literaturę. Tę książkę wypatrzyłam w zapowiedziach Wydawcy i bardzo zaciekawiła mnie jej treść. Lubię realne historie z życia wzięte.
OdpowiedzUsuńLubię mocne książki, ta, taka się wydaje, przynajmniej z opisu. Chciałabym przeczytać o czymś, co nie będzie lukrowym obrazem kolejnej rodziny - bo niestety takich coraz mniej.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się. Chciałąbym otrzymac tę ksiązkę,żeby się przekonać,jak wyglada świat wykreowany przez autorkę,co mnie w nim zaskoczy, a co sprawi, że strace nadzieję na lepsze jutro.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZgłaszam się :) Chciałabym przeczytać książkę, bo lubię być na bieżąco z publikacjami wydawanymi w Polsce, zwłaszcza jeśli są polskich autorów :)
OdpowiedzUsuńJa też się zgłaszam :-) Starałam się słuchać powieści w radiowej Trójce, ale niestety nie zawsze mogę o tej godzinie włączyć stację. Początek mnie zainteresował, teraz już nie za bardzo mogę się połapać w akcji. I właśnie dlatego chciałabym bardzo przeczytać książkę :-)
OdpowiedzUsuńI ja się zgłaszam :) z chęcią przeczytam bo lubię prozę polską, ostatnio prawie nic innego nie czytam. A jak przeczytam przekażę dalej w świat :)
OdpowiedzUsuńSama się nie zgłoszę, ale życzę powodzenia wszystkim tym, którzy przystąpią do Twojego konkursu :)
OdpowiedzUsuńChciałabym, aby "Szopka" trafiła właśnie do mnie, ponieważ uwielbiam takie książki - mocne, poruszające, wyraziste, a czasami nawet surowe. Bardzo spodobało mi się porównanie do prozy Wojciecha Kuczoka - czytałam jego "Gnój" i naprawdę ta książka wstrząsnęła mną, więc jeśli "Szopka" jest choć w pewnym stopniu tak dobra, to już serce mi się rwie na myśl, że ta powieść mogłaby wpaść mi w ręce.
OdpowiedzUsuńPoza tym studiuję pedagogikę i moje zainteresowania kręcą się wokół życia rodzinnego, szczególnie tego patologicznego i dysfunkcyjnego. Co prawda, według opisu "Szopka" nie przedstawia rodziny patologicznej, ale też nie do końca poprawnie funkcjonującej, bo nadmierny rygor i wrzaski to niezbyt dobre cechy normalnej, zdrowej rodziny.
Bardzo, bardzo chciałabym, aby "Szopka" znalazła się na mojej domowej półeczce. Oczywiście po tym, jak tylko ją przeczytam! :)
Pozdrawiam ciepło.
Chciałbym otrzymać tę pozycję, to wtedy miałbym prezent dla siostry mieszkającej poza Polską, gdyż ona uwielbia literaturę polskich autorów.
OdpowiedzUsuńSzymek
ophetveld@wp.pl
"Szopka" chodzi za mną i woła "przeczytaj mnie" od jakiegoś czasu.
OdpowiedzUsuńParę miesięcy temu znalazłam w świeżo zakupionym "Agencie" ulotkę reklamującą znaną i bliską mi serię "Nowa proza polska" wydawaną przez Świat Książki. Moją uwagę zwróciła zapowiedź premiery na październik - szara okładka z bardzo ciekawą kobiecą twarzą, to była właśnie "Szopka" (widocznie dokonano zmiany szaty graficznej),krótka notka z rekomendacją L. Bugajskiego zachęciła mnie i zaintrygowała.
Niedawno miałam okazję wysłuchać pierwszego odcinka powieści w radiowej Trójce i choć nie udaje mi się śledzić kolejnych, to pierwsze wrażenia mam jak najlepsze. Świetnie brzmiąca proza!
Czytając opinię na jednym z blogów, dowiedziałam się, że autorka posługuje się stylem gombrowiczowskim - a to jest to, co tygrysy lubią najbardziej!
W swoich czytelniczych wyborach często sięgam po współczesną literaturę polską, zwłaszcza niekonwencjonalną, igrającą z formą, żonglującą stylem i mocno osadzoną w narracji.
Wręcz marzę o "Szopce".
A tak abstrahując od książki... Wczoraj moje dziecię zaczęło mówić "papuga". Papuga- Papużanka, nomen omen ;-)
Pozdrawiam,
agn.grabowska@autograf.pl
Dlaczego książka recenzjami miałaby trafić do mnie...bo spotkałam się z wieloma ciekawymi recenzjami barwnie i ciekawie opisującymi książkę,byłaby idealnym umilaczem słotnych jesiennych dni i miłą niespodzianką dla początkującej blogerki;-)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI ja się zgłaszam. Chciałabym ją przeczytać własnie dlatego, że rzadko czytam polską literaturę. I chętnie, po przeczytaniu, przekażę ją na akcję Włóczykijka.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się. Lubię czytać książki napisane przez osoby debiutujące w roli pisarza, bo nigdy nie wiem co mnie czeka. Czytałam recenzję tej książki i myślę, że będzie to ciekawa lektura.
OdpowiedzUsuńEdyta
Mój e-mail: edzia728@wp.pl
Ustawiam się w kolejce do losowania. Ostatnio miałam książkę w łapkach, ale niestety musiałam ją odłożyć, bo minął czas kupowania książek. Czas prosperity finansowej za nami. A tak na mnie mrugała, tak machała. Słuchałam także kilka razy w Trójce i już mi się podoba. Niestety w pracy nie zawsze jest możność skupienia. A poza tym co książka, to książka:)
OdpowiedzUsuńAch, „Szopko”!
OdpowiedzUsuńJakże cię pragnie me wygłodzone serce książkoholika,
Wyję jak szczeniak, który patrzy na kość,
I jak kot patrzę na złośliwie dyndający w powietrzu sznurek, którego nie mogę dosięgnąć.
Czemuż portfelu świecisz pustkami?
Dlaczego pragnę dostać powieść Zośki Papużanki? Odpowiedź jest banalna. Uwielbiam czytać książki i odkrywać nowych pisarzy :)
Chciałabym otrzymać tą powieść,aby przekazać ją mojej koleżance, żeby uwierzyła,że polska literatura też może być dobra :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
hiperbola@onet.pl
Bo czytałam tylko jedną recenzje na jej temat i była niepochlebna. Chciałabym to skonfrontować osobiście. :)
OdpowiedzUsuńTa książka kojarzy mi się z inną cenioną przeze mnie lekturą - "Fastrygą" Grażyny Jagielskiej. Poza tym lubię sagi. I uwielbiam Kraków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Katarzyna
manta22@op.pl
Dzień dobry, chętnie przejmę pod swoje skrzydła książkę pani Papużanki, a powodów jest kilka, z których najważniejszym wydaje się zanurzenie się w języku. Poza tym - saga. Poza tym - Kraków. Poza tym - groteska. PRL. A skąd o tym wszystkim wiem? A dzięki Trójce i kilku mądrym blogom :) No i co tu dużo mówić - podoba mi się okładka. Szopka z klocków lego, nieudolnie posklejana topornymi gwoździami. Kolorowa, żeby nie było. Równoległe rozpadanie i trzymanie się w kupie. Coś czuję, że w środku musi być niezła zabawa.
OdpowiedzUsuńChciałabym zgarnąć "Szopkę" bo ostatnio przypadkiem usłyszałam jej fragment w radiowej Trójce, czytany przez Wiktorię Grodeckaję. I zaintrygował mnie. Był to fragment jak jeden z bohaterów przyjeżdża w odwiedziny do rodzinnej wsi z dużego miasta, w którym teraz żyje i pracuje. Spodobał mi się język powieści i jej autentyzm. Od tej pory postanowiłam ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPaula, dunaj@onet.eu
Witam!
OdpowiedzUsuńChciała bym otrzymać tą książkę z przekory. Dlatego, że pewnie nie zwróciła bym na nią uwagi w księgarni.... Teraz myślę, że mogła bym dużo stracić.
Magda
magda-wojcicka@o2.pl