Tak, tak... to jest choroba :)
Na drzwiach księgarni Matras powinien wisieć plakat z przekreśloną moją podobizną, to może udałoby mi się tam nie wejść i nic nie kupić... ale jak tu się oprzeć promocjom? No nie da się... po prostu się nie da! ;) i jeszcze ten kosz z lekko uszkodzonymi książkami. No normalnie za grosze można kupić... a te promocje... to stanowczo wina Kingi... tak tak kochana Twoja! ;) Bo niby kto mi co rano linki podsyła... no kto? ;P a co ja potem robię? Biegnę do księgarni :P
Pominę fakt, że tonę w stosie nieprzeczytanych książek! Aż boję się pomyśleć ile tego jest, a tu kolejne nabytki... choroba jak nic! :) Czy Wy też tak macie? ;P
1. Maria Nurowska "Miłośnica"
magiczne 5 zł z powodu lekko uszkodzonej okładki :)
2. Jacek Dukaj "Perfekcyjna niedoskonałość"
Nie wiem czemu ją kupiłam (5 zł?), po prostu nie wiem, bo to wybitnie nie moje klimaty, ale próbować trzeba wszystkiego :)
3. Maria Nurowska "Rosyjski Kochanek"
A to miły prezent od Pauli. Dziękuję Ci jeszcze raz Bardzo bardzo :*
4. Aleksandra Tyl "Miłość wyczytana z nut"
Zakupiona na Targu od Prowincjonalnej Nauczycielki, która sprzedaje swoje książki i dochód przeznacza na zacny cel, czyli pomoc kotkom z okolic Pszczyny. Jeszcze raz dziękuję za pyszne ciasteczka :)
5. Lynne Griffin "Życie bez lata"
6. Ali Shaw "Dziewczyna o szklanych stopach"
Dwie pozycje z Wyprzedaży w Matrasie za 9,9 szt. :)
7. Dorota Katende "Dom na Zanzibarze"
HA! to jest pozycja najciekawsza, bo przyszło w paczce do Zoji... tak tak, do mojego pieska :D Zoja sie bardzo ucieszyła, ale zgarnęła tylko Pedigree Schackos :D książkę pozwoliła mi zabrać łaskawie, bo podobno była dla mnie ;P A prezent nietypowy dostałyśmy od takiej jednej zwariowanej Rzeszowianki :D KINGI :P Kochana, Zoja już Ci odpisała i wysłała liścik z podziękowaniami :D Nawet łapkę odcisnęła ;)
8. J.K. Rowling "Harry Potter i kamień filozoficzny"
Tak mi przyszła ochota jak zobaczyłam stos Pauli, więc pożyczyłam od mojego niezastąpionego w tej dziedzinie szwagra (prawie;))
Ps. Idę na odwyk. Do końca lutego nic nie kupuje! (chyba, że okazyjnie ;))
Strasznie żałuję, że nie ma u mnie Matrasa. Coś czuję, że wykupiłabym pół księgarni :D
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie..z tym,że w tym roku postanowiłam się opamiętać, gdyż w ubiegłym przekroczyłam swoje wszelkie granice rozsądku z kupowaniem książek. I raz zdarzyło mi się kupić drugi raz tę samą książkę- mam nadzieje,że nie upadniesz TAK nisko hihihi;)
OdpowiedzUsuńpiękny stosik!
mam dokładnie tak samo. w domu leżą mi dziesiątki nietkniętych książek a w drodze są kolejne :P dobrze, że matrasa mam nie po drodze.
OdpowiedzUsuńLotto ja już upadłam tak nisko w zeszłym roku :D I zdarzyło mi się to dwa razy!! :D Jestem na dnie :P
OdpowiedzUsuńJa tak mam z Empikiem i to nie tylko z książkami, ale i filmami, grami, muzyką. Wchodzę tam często, na zgubę własnego portfela i mimo deficytu wolnego czasu.
OdpowiedzUsuńświetny stos! :D ach! stary dobry Harry Potter nawet jest :D
OdpowiedzUsuńtaaa a co ja mam pwoiedzieć? Hiszpański stryczek, tfu smyczek ;) Złodziejka Książek, Był sobie złodziej...a mamy dopiero 7,01 ;) jak tak dalej pójdzie będę jadła chleb z masłem, a i to niepewne ;)
OdpowiedzUsuńp.s. od dziś się wezmę na sposób, linki będą ale wieczorem - może do rana zapomnisz ;) *
Też tak mam :). Całe szczęście w tym roku jeszcze nie kupiłam żadnych książek, ale w tamtym kupiłam od groma nowych książek i może zaledwie z 'tych nowych' przeczytałam ze dwie na ponad 30...
OdpowiedzUsuńHo ho, może Cię pocieszę - mam tak samo! :) A stos świetny, ciekawa jestem Twoich wrażeń po lekturze "Miłość wyczytana z nut" - mnie się podobało:)
OdpowiedzUsuńJa mam silne noworoczne postanowienie opamiętania się i przeczytania przynajmniej połowy tego co zalega na półkach ;) Tak więc przed sylwestrem się obkupiłam, i nabyłam też właśnie ten "Dom na Zanzibarze", strasznie mi się podoba wydanie ;). A teraz już niestety pas i w dodatku nakazałam mojemu M. ostro mnie pilnować, więc może przy jego pomocy mi się uda ;).
OdpowiedzUsuńAle stosik smakowity :)
Nie ma za co:P "Miłośnicę" to bym Ci z tego stosu zabrała!:D
OdpowiedzUsuńizusr rzeczywiscie wydanie jest piękne... jestem pod jego wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńTeż na to choruję ;) Mąż po ostatnim incydencie, kiedy to podkradłam mu kartę kredytową i ruszyłam do księgarni, już nie tylko mój, ale i swój portfel.
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na recenzję książki pana Dukaja ;)
O, to muszę sprawdzić w moim Matrasie. ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba jutro wyruszam na podbój Matrasa i aż strach się bać, bo cierpię na tę samą nieuleczalną chorobę co Ty:P
OdpowiedzUsuńTeż tak mam :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza jak wejdę do centrum taniej książki :)
Świetny stos ;) "Miłość wyczytana z nut" już stoi na półce i czeka na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety dopiero przed zakupami książkowymi, więc męczę się okrutnie... Pozdrawiam książkoholików!
Ja się buntuję. Po trzech książkach w styczniu (nie, żeby się dopiero zaczął...) w normalnych cenach postanowiłam, że do końca miesiąca odwyk :D.
OdpowiedzUsuńW Harry'ego radzę zaopatrzyć się całego :))
OdpowiedzUsuńNa Matrasie mogłaby też wisieć moja podobizna przekreślona :D Muszę omijać ten sklep szerokim łukiem, bo ma potężną siłę przyciągania :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u mnie w mieście nie ma Matrasa... :( Ale, z drugiej strony, może to i lepiej, bo puściłabym rodziców z torbami. :D Z Twojego stosu najbardziej ciekawi mnie "Dziewczyna o szklanych stopach", tak więc czekam na recenzję.
OdpowiedzUsuńeee tam choroba, ja na to mówię pasja ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w mojej miejscowości nie ma Matrasa :(
OdpowiedzUsuńZostało mi tylko zamówienie ze strony internetowej. A że jestem trochę spłukana, także raczej nie uda mi się skorzystać z promocji. Będę musiała czekać do następnej... :(
ale proooooszę - nie chciej się z tego wyleczyć ;)
OdpowiedzUsuń"Mam na imię Maja i jestem uzależniona od promocji w Matrasie", więc kochana jest nas więcej i rozumiem Twoją nieodpartą potrzebę skorzystania z okazji.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak Tobię się spodoba "Dziewczyna o szklanych stopach".
Życzę miłego czytania i czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńNiektóre tytuły zachęcające. Pozdrawiam :)
kochana nie ma się co leczyć, jeno czytać trzeba:) ja znowu zamówiłam w Świecie Książki stos totalny:)
OdpowiedzUsuńWitam:) jestem tu pierwszy raz. Jak miło, książkowoooo.... No tak, skąd ja znam tę księgarnię:)). Za dużo dobrych ofert ma. Chwilowo mówię sobie STOP, biblioteczne i własne czekają a tu już sesja robi puk, puk...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z pochmurnego Wrocławia:))
Gusiook
Ja także tonę w książkach jeszcze nieprzeczytanych, ale nie mogę się oprzeć, żeby nie kupować kolejnych nowych. Bardzo ładny stosik ;)
OdpowiedzUsuńNurkowska za 5 zł ! Ile ja bym za to dała ;) Czytałam jej jedną książkę i byłam zachwycona ;P
OdpowiedzUsuńNie martw się, ja mam tak samo :P Gdybym sie nie kontrolowała to bym nie miała co jeść, a książki wylewałyby mi się z mieszkania :D
OdpowiedzUsuńBuziaki ;**
Stosik bardzo barwny :D Mnie też zawsze kuszą wszelakie promocje :P
OdpowiedzUsuńJakoś ostatnio mam ochotę wrócić do Pottera ;)
OdpowiedzUsuńStosika gratuluję :)
Dukaj za 5 zł??? gdzie ten sklep??!?!?! :D
OdpowiedzUsuńW Chorzowie Kornwlio :)
OdpowiedzUsuń