wtorek, 21 grudnia 2010
Guillaume Musso "Ponieważ Cię kocham"
Czuję się w 100% usatysfakcjonowana :)
Jak to w przypadku Musso, zostałam całkowicie zaskoczona. Wydawało mi się, że już już wiem co się stało, a ostatecznie zakończenie okazuje się zupełnie inne niż w moich wyobrażeniach.
Mark i Nicole wiodą szczęśliwe życie. On jest psychologiem, ona skrzypaczką... mają śliczną córeczkę Laylę. Pewnego dnia Layla znika bez śladu, a ojciec dziewczynki spada na dno rozpaczy. Nie mogąc pogodzić z tym co się stało odchodzi od żony, porzuca dotychczasowe życie i staje się bezdomnym.
Pewnego dnia ratuje Nicole przed bandytą, który próbuje ją zabić. Jednak i tym razem żonie nie udaje się skłonić go do powrotu. Po kilku dniach Nicole dzwoni z informacją, że Layla żyje i została odnaleziona. Dzieje się to dokładnie 5 lat po jej zniknięciu. Mark pełen obaw leci na spotkanie z Córką. Tak zaczyna się jego podróż do wybaczenia i pogodzenia z życiem.
W czasie lotu samolotem, w życiu Marka pojawiają się jeszcze piętnastoletnia Evie i gwiazda brukowców Alyson. Losy tych trzech osób, a także Nicole i Przyjaciela Marka Connora są nierozerwalnie złączone
To moja druga książka Musso, i o ile w poprzedniej czynnik magiczny występował i był niewytłumaczalny, o tyle w tej magię można racjonalnie wytłumaczyć. Wszystkie wątki, które rozpoczął autor mają zakończenie i nie musimy się zastanawiać co by było gdyby. Zakończenie oczywiście niezwykle zaskakujące. Otworzyłam szerzej oczy ze zdumienia. Nigdy nie wpadłabym na coś takiego...
Książkę czyta się jednym tchem. Mnie z przerwami zajęła niecałe 4 godziny :) Dlatego jeśli nie macie chwili, żeby usiąść i się zagłębić, to jej nie zaczynajcie ;) Nie można się oderwać :) Bardzo dobra powieść psychologiczna.
Polecam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nic jeszcze nie czytałam G.Musso, ale mam w domu jedną książkę tego pisarza i muszę ją w końcu przeczytać - tym bardziej, że wszystkie opinie na temat jego powieści są bardzo dobre.
OdpowiedzUsuńWszystkie książki Musso przeczytałam- uwielbiam, i polecam gorąco całą resztę. Wartka akcja, ciekawie, przyjemnie, czego więcej chcieć:)
OdpowiedzUsuńO tak ta książka też mnie zaszokowała:D Byłam już taka pewna a tutaj coś TAK NIESPODZIEWANEGO.
OdpowiedzUsuńBardzo polecam:) Książki Musso są świetne!
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie:)
No to i ja się muszę za Musso zabrać. Takie dobre recenzje ma.
OdpowiedzUsuńJa nie czytałam i na razie nie po drodze mi do książek tego autora - żadnej jeszcze nie mam:)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam :) Już zapisuję na swoją listę :D
OdpowiedzUsuńHmmm ... ale Mark nie będzie chyba w związku z Evie, mam nadzieję ? ;D
OdpowiedzUsuń[ pamietnik-czytania.blog.onet.pl ]
Pozdrawiam :)
na tego pana książkę mam chętkę od dawna ;) jednak nie mogę znaleźć. ;| recenzja super ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że warto przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMuszę jej poszukać.
Ja też właśnie wczoraj ją skończyłam, jestem Musso zachwycona :) jego książki się połyka jednym haustem a nie czyta :)
OdpowiedzUsuńMi też się bardzo podobała. Teraz tylko sięgnąć po coś jeszcze tego autora. :)
OdpowiedzUsuńJak na razie czeka na mnie "Potem" tego autora właśnie, a czy sięgnę po inne powieści, to zobaczymy. ;)
OdpowiedzUsuńchwilowo nie mam ochoty, ale pewnie kiedyś sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nie ciągnie mnie do książek tego autora. Może jednak kiedyś spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńRównież jeszcze nie czytałam nic tego autora, ale chyba zacznę od tej książki. Zaciekawiła mnie postawa Marka i bardzo chciałabym poznać bieg tej historii i jej - jak zapewniasz - zaskakujące zakończenie :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie poznałam tego autora, ale czuję, że muszę to zmienić, a Twoja recenzja sprawiła, że na pierwszy ogień pójdzie właśnie ta pozycja ;)
OdpowiedzUsuń