piątek, 20 sierpnia 2010
Ewa Stec "Romans z trupem w tle"
Kiedy przyłapiesz narzeczonego w łóżku - a właściwie na fotelu dentystycznym - z inną, możesz zrobić trzy rzeczy:
• wybaczyć,
• upić się
• albo zemścić.
Agnieszka Rusałka postanawia się upić. A potem zemścić. Za pomocą ogrodowego krasnala. I wplątuje się w niesamowite tarapaty...
Policyjne zasadzki,
porwanie i pościg,
Mikołaj, Superman i Mozart,
kuzynka modelka i sąsiad Wiesio,
nadopiekuńcza matka i złośliwa ciotka,
wróżka Klara Widząca i magiczny kot,
dwie zwariowane przyjaciółki
i Bond. Jerzy Bond.
Kolejna po "Polowaniu na Perpetuę" książka Ewy Stec i kolejna przy której płakałam ze śmiechu :D Agnieszka Rusałka zostaje zdradzona przez narzeczonego Jacka. Postanawia sie upić i będąc już w stanie nieważkości poznaje w barze cudownego mężczyznę... Bonda... Jerzego Bonda... nota bene pana ginekologa :D no i zaczynają się problemy... Rusałka wplątuje się w międzynarodową aferę narkotykową, spotykają ją same dziwne przygody i zbiegi okoliczności, a wszystkiemu winien ogrodowy krasnal :D
Z niecierpliwością oczekuję "Klubu Matek Swatek"... ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mnóstwo inspiracji tu u Ciebie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Paula
Jak tak czytam o książkach Ewy Stec, to normalnie mam ochotę sięgnąć po tą, niewątpliwie kobiecą lekturkę:) Chyba, że nie jest ona wcale taka kobieca co?
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie kobieca... książki Ewy Stec są po prostu zabawne... idealne na poprawę humoru... Mój ojciec podkrada bez skrupułów ;)
OdpowiedzUsuń