sobota, 25 października 2014

Tove Alsterdal "Grobowiec z ciszy"


Kolejny skandynawski kryminał za mną. Wydawać by się mogło, że ich popularność powinna powoli przygasać, jednak oto pojawia się kolejna autorka, która swoją powieścią wnosi jakiś powiew świeżości w ten nurt. Bo faktem jest, że Tove Alsterdal w jakiś sposób wyróżnia się na tle innych autorów skandynawskich. Jej książka wzbudziła we mnie zupełnie odmienne emocje niż podobne lekury czytane dotychczas. Z początku z lekką niepewnością stąpałam przez kolejne strony, jednak jakieś mroczne macki wciągały mnie coraz głębiej w historię, nie pozwalając się od niej uwolnić. Ba! Nawet po przeczytaniu ostatniej strony czułam gros emocji w środku. Ale o nich za moment...

Katrine, mieszkająca w Londynie szwedzka dziennikarka, wraca do Sztokholmu z powodu choroby matki. W rzeczach kobiety, które porządkuje, odnajduje listy od maklera oferującego zawrotną sumę za rodzinną "posiadłość" matki znajdującą się gdzieś na końcu świata, na pograniczu szwedzko-fińskim. Suma jaką tajemniczy kupiec chce dać za włości matki zastanawia dziewczynę, postanawia więc udać się na północ i zobaczyć miejsce, o którym nie miała pojęcia, a na którym widocznie komuś bardzo zależy... W Kivikangas do którego dociera zastaje tylko stary zapomniany przez świat dom, na pewno nie wart tyle pieniędzy ile oferuje tajemniczy kupiec. 
Tuż przed przyjazdem dziennikarki, dochodzi w małej miejscowości do brutalnego morderstwa, któego ofiarą pada staruszek Lars-Erkki Svenberg... Policja stara się ustalić sprawców, a tropy prowadzą aż do Rosji.
Również rodzinna historia zaprowadza Katrine aż do Petersburga, gdzie poszukuje śladów swoich korzeni. Czy zamierzchłe czasy mają coś wspólnego z teraźniejszością i czy Katrine poszukując rodzinnych powiązań ściągnie na siebie niebezpieczeństwo?

Alsterdal mistrzowsko zbudowała napięcie w swojej powieści. Od pierwszych stron czujemy lekki niepokój, który ze strony na stronę stopniowo narasta. Do tego niemal czuć mroźny skandynawski klimat, co dodatkowo potęguje w czytelniku uczucie strachu. Pierwszą część czytałam trochę na raty gubiąc się w kilku wątkach, trudnych fińskich i szwedzkich nazwiskach i nazwach, jednak już druga połowa książki to czekanie w napięciu na finał, który zaskakuje i powiedziałabym nawet... pozostawia nas w stanie niepokoju. Tak więc nawet odkładając książkę myślimy o jej bohaterach. Bohaterowie też zasługują na kilka słów. Alsterdal pokazuje to co dla małego miasteczka charakterystyczne. Mentalność mieszkańców, ich zwyczaje i  poglądy jakie wykształcił w nich surowy klimat i trudne życie. Możemy też zagłębić się nieco w historię, niezwykle trudną, sięgającą wojen światowych.
Otrzymujemy od autorki sagę rodzinną z wątkiem kryminalnym w tle. Idealnie zrównoważone połączenie, które zapewni nam dobrą rozrywkę przez kilkanaście godzin...

11 komentarzy:

  1. Dostałam właśnie te książkę i odłożyłam na dół stosika "do przeczytania", teraz na pewno powędruje do góry :-). Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czuję się zaintrygowana. Oprócz "Sagi o Królestwie Światła" nie czytałam nic skandynawskiego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem szczerze, że to mnie zainteresowało. Kryminałów nie lubię, ale sagi rodzinne - jak najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się ciekawie i warto chyba zapamiętać ten tytuł:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja dopiero odkrywam skandynawskie kryminały, więc wszelkie mody krążące wokół tego ,,gatunku" nie są mi straszne. ,,Grobowiec ciszy" zapowiada się naprawdę interesująco, choć po przeczytaniu opisu fabuły od razu zgadłabym, z którego rejonu Europy pochodzi jego autorka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka ma genialną atmosferę, ale powściągliwość i pewna surowość w wyrażaniu emocji bardzo mi przeszkadzała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten kryminał zwraca na siebie uwagę, a elementy sagi rodzinnej mnie pociągają:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zakochałam się w skandynawskich kryminałach! :) "Grobowiec ciszy" zapowiada się baaaaardzo interesująco - poluję na niego i mam nadzieję, że niedługo trafi w moje ręce! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się świetny kryminał, mam chęć na tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja już jestem po lekturze tej książki i bardzo mi się spodobała :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Baner