piątek, 26 września 2014

Katchy Reichs "Kości są wieczne"

Pewnie większość z Was zna serial emitowany przez telewizję Polsat pod tytułem "Kości". Ja uwielbiam! Za dobre poczucie humoru, świetnie wykreowanych bohaterów i ciekawe sprawy kryminalne, a przede wszystkim za  Temperance Brennan i Seeley'a Booth'a! O tak, ta para to chyba jedna z moich ulubionych "telewizyjnych". Długo zwlekłam z sięgnięciem po książki producentki serialu Kathy Reichs, na podstawie których owa produkcja powstała. Bałam się przede wszystkim rozczarowania...
"Kości są wieczne" to druga pozycja autorki po którą sięgam, wcześniej czytałam "Zabójczą podróż", o której ostatecznie na blogu z lenistwa nie napisałam. Pierwsze pytanie jakie mi się nasuwa? Co ta książka ma w ogóle wspólnego z serialem?! Oprócz imienia i nazwiska głównej bohaterki oraz wykonywanego przez nią zawodu... Nic! Poczułam się więc przez chwilę rozczarowana. Kiedy jednak postanowiłam zapomnieć o serialowym obrazie, lektura okazała się niezwykle wciągająca i dobra!

Tym razem Tempe bada zwłoki trzech noworodków i angażuje się w poszukiwania ich matki. Kobieta zgłosiła się z krwotokiem poporodowym do szpitala, jednak zanim lekarze zorientowali się w sytuacji zniknęła, pozostawiając jedynie adres, pod którym policjanci dokonują makabrycznego odkrycia... Udając się śladami Amy Roberts, która co rusz zmienia tożsamość, antropolożka wraz z policjantem Ryanem dokonują kolejnego przykrego odkrycia. Trafiają jednocześnie na porachunki narkotykowe, a ślady wiodą ich do kopalni diamentów. Czy matka rzeczywiście zabijała swoje dzieci? I jakie znaczenie w całej historii mają diamenty i narkotyki?

Kathy Reichs w swoich książkach serwuje nam mnóstwo szczegółów związanych z różnymi sposobami badania zwłok, co nie dziwne, w końcu jest antropologiem klinicznym. Robi to jednak w sposób nieprzytłaczający i niezwykle ciekawy, co jest dodatkowym atutem jej książek. Zagadki tworzy zawiłe, doprowadzając czasami do tego, że czytelnik gubi się wśród bohaterów. Nie sposób jednak odgadnąć przedwcześnie finału danej historii.

Reichs wrzucam na półkę z autorami, po których zawsze chętnie sięgnę, gdyż trzymają poziom i nie zawodzą.

Książka dostępna jest na stronie empik.com
Polecam!

12 komentarzy:

  1. Zawsze lubiłam książki tej autorki, jednak kiedyś przeczytałam cztery pod rząd i chyba przesadziłam, bo już przy ostatniej czułam przesyt:) Na razie odpoczywam od niej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam parę jej książek i bardzo chętnie sięgnę po resztę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również uwielbiam serial "Kości":) Po tę książkę sięgnęłam właśnie z jego powodu, na początku też byłam trochę rozczarowana, ale na koniec stwierdziłam, że to jednak świetna lektura:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jestem fanką czytania książek, lecz moją uwagę przykuł piękny druciany kosz- CUDO! :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymałam ją w rękach w czasie ostatnich zakupów w Matrasie. Szkoda, że jednak jej nie wzięłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam pojęcia co ciągnie mnie do takich książek.... Serial "Kości" oglądałam od czasu do czasu, niestety irytowała mnie główna bohaterka, a może to wina aktorki - nie potrafiłam jej zaakceptować i mniej skupiałam się na kryminalnych aspektach serialu. Ale książka może jest lepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zwykle staram się nie oczekiwać zbyt wiele od książek, na których podstawie (lub odwrotnie) widziałam film lub serial.
    W tym przypadku widzę, że byłoby to właściwe podejście.
    Pewnie kiedyś trafi mi się jakaś część tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  8. jeszcze nie czytałam, ale jestem bardzo ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  9. Nominowałem Cię do Albo Albo TAG :)
    http://czytanie-moim-tlenem.blogspot.co.uk/2014/10/albo-albo-tag.html
    Mam nadzieję, że weźmiesz udział w zabawie.

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię ten serial, więc chętnie któregoś dnia sięgnę po tę książkę.
    Dziękuję za zwrócenie uwagi

    www.polecanekobietom.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. całkiem przyjemna pozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  12. może rzeczywiście sięgnę po tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń

Baner