Po babci odziedziczyłam skłonność do przestawiania wszystkiego. Jako, że z meblami nie mam chwilowo takiej możliwości, postanowiłam poprzestawiać... książki :D Już od dawna (za sprawą Kingi) marzyło mi się ułożenie ich kolorystycznie, tylko nigdy nie miałam w sobie tyle zapału, żeby pomysł zrealizować. Aż tu wczoraj dopadła mnie odziedziczone przez babcię przypadłość i po prostu musiałam... Przy okazji odkurzyłam trochę książki i półki. Efekt jak widać poniżej nawet robi wrażenie. Dolne półki pozostały niezmienione, ponieważ znajdują się na nich książki, które z jakichś powodów muszą stać obok siebie (recenzyjne, kucharskie, i serie). Jestem zadowolona :)
A jaki Wy stosujecie klucz przy układaniu swoich zbiorów?
Pochwalę się jeszcze cudeńkiem zakupionym w jednym z krakowskich sklepików (Art Factory, Józefa 9). Chwaliłam się już na facebooku, teraz pochwalę się tutaj... ;) Poluję też na inną "książkową" biżuterię. Może znacie jakieś sklepiki gdzie można zakupić podobne cudeńka?
Też mam skłonność do przestawiania mebli, rzeczy itd. Ale nie wpadłabym na to, żeby poustawiać książki kolorami. Moje stoją seriami i autorami obok siebie. Poza tym osobno mam książki już przeczytane, a osobno te które dopiero będę czytać. Mam też jedną półkę, gdzie odkładam tytuły, które będę czytać w najbliższym miesiącu.
OdpowiedzUsuńPółki robią wrażenie! Też mnie kusiło swego czasu kolorystycznego poukładanie książek, ale to lepiej wygląda na półkach stojących razem, jak u Ciebie. Na moich porozrzucanych nie będzie efektu. Zostałam więc przy autorach, seriach, ew. klimatach (np. włoskie mam razem).
OdpowiedzUsuńA pierścionek śliczny :)
Ja już kiedyś wpadłam na pomysł, aby poukładać książki kolorami grzbietów... Ale jakoś tego nie zrealizowałam. Chociaż muszę przyznać, efekt na Twojej półce mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda. Podziwiam uporządkowanie. Ze mnie jest burdelarz a książki mam ułożone wg własnego systemu
OdpowiedzUsuńPółki wyglądają wspaniale! Sama też układam książki kolorystycznie, ale nie mam ich jeszcze na tyle dużo, żeby to tak ładnie wyglądało ;d
OdpowiedzUsuńJa również nie wpadłabym na to, żeby układać książki według kolorów:) Moje książki układam wg. autorów i rodzajów tj. przygodowe, kryminały, klasyka itd.
OdpowiedzUsuńKolorystycznie? To akurat nie podział dla mnie, bo wg mnie robi się bałagan odnośnie gatunków itp itd :)
OdpowiedzUsuńU siebie mam własny system wypracowany. Jeden regał poświęcony jest książkom zdobytym dzięki prowadzeniu bloga, tj recenzyjnym. Ale i one są poukładane. Każda półka to inny gatunek. Jest też osobna półka na ulubione tytuły spośród wszystkich recenzyjnych.
Potem mam książki poustawiane grupowo - tj już przeczytane, stosiki czekające na przeczytanie, tzw czarna seria (czyli wszystkie wampiryczne itp itd) oraz książki starsze, czytane, ulubionych pisarzy
ogólnie co osoba, to inny system ;]
Bardzo ladnie, niestety moje ksiazki nie zmieszcza mi sie w jednej biblioteczce, jak u Ciebie, aby uzyskac taki efekt. Ksiazki mam ulozone wg kraju pochodzenia autora:). A wiec mam polke z literatura niemiecka, brytyjska, polska, rosyjska, skandynawska... itd.
OdpowiedzUsuńwg kryterium: wielkość grzbietu - co do milimetra :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne zbiory!
O matko, zazdroszczę przede wszystkim, że masz tyle mieeeeeejsca na regały ;D Efekt wyszedł świetny, tak przytulnie a zarazem przestronnie, jakkolwiek by to nie brzmiało ;d
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdeczne!
Moim głównym kryterium jest wysokość książek, a następnie serie/autor :). Raczej nie ułożyłabym wg kolorów bo "schodki" strasznie mnie denerwują :)
OdpowiedzUsuńNa razie na moich półkach jest totalny misz masz . Musze zrobić z nimi porządek.
OdpowiedzUsuńpo zastanawionu stwierdzam że kolory powinny układać się reagałami a nie poziomami:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tylu półek, ja mam dosyć ograniczoną przestrzeń na książki i duża ich część znajduje się w szafie :p W moim przypadku kluczem są autorzy, ale też nie zawsze. Bywa, że układam je według wydawnictwa (np. Amber miał swego czasu bardzo podobne grzbiety wydawanych przez siebie tytułów).
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się taki kolorystyczny układ:) Sama mam bałagan w swojej biblioteczce, która nie mieści już nieustannie przybywających tomów. Może jak sprawię sobie nowy regał to zatroszczę się o porządek idealny:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.prototyp.pl/item/21544_kolczyki-mala-mi-decoupage.html
OdpowiedzUsuńhttp://www.prototyp.pl/item/19337_kolczyki-maly-ksiaze.html
pozdr. Kasik
Ja układam najpeirw tematycznie a potem wielkością grzebietów ;)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś miałam układane kolorami, ale teraz stoją seriami i gatunkami. :)
OdpowiedzUsuńchciałabym mieć tyle miejsca na książki! Pięknie to wygląda!
OdpowiedzUsuńRegału zazdroszczę okrutnie.Ja książki ustawiam według wzrostu:)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś układałam książki kolorystycznie, ale zbyt często miałam nowe nabytki i ciągle musiałam coś zmieniać. To sprawiło, że miałam problem z odnajdywaniem niektórych książek. Zmieniłam więc na regały z twardymi oprawami, serie wydawnicze i resztę wg wydawnictw.
OdpowiedzUsuńŚliczny ten pierścionek, chciałabym podobny.
Twoje książkowe zbiory odbierają mi słowa i wdech! Co za wspaniałości! A pierścionek równie piękny :)
OdpowiedzUsuńImponujące zbiory. :) Ja ostatnio pozbywam się większości - mam plan przekompletowania swoich zbiorów na zbiór pt. "najbardziej epickie fantasy ever". :D
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda, ja też mam ułożone kolorystycznie, ale to chwilowe, bo często przestawiam, potem będą od najmniejszej do największej, a jeszcze później największe po bokach a te niskie w środku :D Ale ja mam wszystkie ułozone na takiej jednej poziomej półce, a Twój zbiór jest tak duży.. :D
OdpowiedzUsuńCo do tej 'biżuterii' książkowej, to ja w empiku kupiłam 3 przypinki, chyba po 99gr jedna, z takimi fajnymi napisami :D
Seriami, wydawnictwami, ulubionymi książkami :)
OdpowiedzUsuńPiękny masz ten regał!!!!!
Kiedyś układałam je po "bibliotecznemu", a więc alfabetycznie, potem tematycznie, obecnie panuje chaos:( a twój porządek jest...no robi wrażenie, jak będę robiła porządki to będzie to moja inspiracja:)
OdpowiedzUsuńAaaa cudny pierścionek! A biblioteczka wygląda cudownie. Taka czytelnicza tęcza!
OdpowiedzUsuńA ja lubię układać wydawnictwami :) zazdroszczę miejsca w pokoju na taką pokaźna biblioteczkę :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda, kolorowo :) Ja układam swoje książki tematycznie (kryminały do kryminałów, poezja do poezji itd.) a w ramach tematów dodatkowo wydawnictwami. Fajnie wyglądają loga wydawnictw ułożone jedno przy drugim :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne zbiory! Zazdroszczę! :) A kolorostycznie super to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńFantastycznie i tyle.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - WOW! Zazdroszczę Ci, że masz tyle miejsca na książki. Ja właśnie myślę nad kupnem kolejnego regału, bo już się nie mieszczę. Po drugie, ułożenie książek kolorystycznie wygląda świetnie, aczkolwiek ja wole układać seriami, bądź autorami i wydawnictwami. No i po trzecie - też chcę taki pierścionek! :D
OdpowiedzUsuńPS. Też mam skłonność do przestawiania rzeczy (mebli przede wszystkim), chociaż nie wiem, po kim to odziedziczyłam ;) A książki uwielbiam przekładać i przeglądać je na nowo, chociaż jest to zajęcie na dłuższy czas :D
Aż mam ochotę przeklinać i zrobić napad na Twoją biblioteczkę, bo chętnie wyniosłabym wszystko, łącznie z regałem ;d
OdpowiedzUsuńPiękne zbiory!
ja od kilku dni zabieram się za moje ksiażki...nie mam ich aż tyle co Ty, ale pomysł jest rewelacyjny, wyglada imponujaco!
OdpowiedzUsuńAleż szaleństwo! Długo wpatrywałam się w okładki Twoich książek :) U mnie nie ma mowy o układaniu kolorami, bo nie lubię rozdzielać książek tego samego autora - staram się układać książki w porządku alfabetycznym, według autorów. Staram się, bo czasami nie mam siły wszystkiego przesuwać - muszę jednak przyznać, że efekt jest bardzo dobry, a ja nie mam problemu z odnalezieniem książki :)
OdpowiedzUsuńKolorami i wysokością grzbietu (fale)
OdpowiedzUsuńGratuluję regału ;)
Moje "zbiory" póki co leżakują w kartonach. Jesteśmy w trakcie remontowania/urządzania mieszkania. Ale co gorsza, w nowym mieszkaniu, nie będę miała zbyt wiele miejsca na książki. Z większością będę musiała się chyba pożegnać. Buuuuuuuuu :(
OdpowiedzUsuńKolory wyglądają ładnie. W mojej biblioteczce powodowałyby jednak tylko chaos. Książki mam ułożone albo tematycznie. Czytadła obok siebie, kryminały obok siebie, biografie razem, klasyka, książki o Indiach, itd.
OdpowiedzUsuńPojedyńcze sztuki jakkolwiek. Tomy danej serii obok siebie, od tomu ostatniego do pierwszego, od lewej do prawej.
OdpowiedzUsuńUmieściłam na: https://www.facebook.com/pages/Pokaż-swoją-biblioteczkęShow-your-library/183172488470270
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Monika