Jakby nie patrzeć, cztery bloggerki :)http://takijestswiat.blogspot.com/
http://prowincjonalnenauczycielstwo.blogspot.com/
http://agnesscorpio.blogspot.com/
i ja ;-)
a zdjęcie robiła http://slowaduzeimale.blogspot.com/ :D
Agnieszka Lingas-Łoniewska
Kawa z pisarzem (A. Lingas-Łoniewska i na dokładkę Romuald Pawlak :))
..a ja?
OdpowiedzUsuńMnie tam nie było, ale może za rok?
Dziękuję za relację, można zobaczyć, co człowieka ominęło, jeśli sie nie wybrał...
ha, a piąta robi fotkę :) dzięki za fajne spotkanie :)
OdpowiedzUsuńa można wiedzieć, co to za bloggerki, bo ja nie znam twarzy, chętnie bym się dowiedziała.
OdpowiedzUsuńA kawa z pisarzem to który to? Bo nie chodzi ci chyba o ALinagas-łoniewską
Uzupełniłam :) A kawa z A. Lingas-Łoniewską :)
OdpowiedzUsuńKlisza nie pękła czyli eksperyment ze zdjęciami mogę powtórzyć ;)
OdpowiedzUsuńa jaaaa??? :(
OdpowiedzUsuńmiałam na myśli, że nie z AL-Ł, bo napisałaś pisarz, a nie pisarka, więc myślałam, że chodziło o któregoś z dwóch panów
OdpowiedzUsuńA bo to się nazywa "kawa z pisarzem" :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :D Bardzo bym chciała wziąć udział w tych targach :)
OdpowiedzUsuńJuuż już miałam się jutro wybierac i dopadla mnie obrzydliwa grypa :( Ale zazdroszcze!
OdpowiedzUsuńBardzo chciałem jechać, ale nie udało się :-(
OdpowiedzUsuńDzięki Iza za przemiłe spotkanie i "targową opiekę" :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia ;-) Widać, że dzień był udany. A na krakowskie targi się wybierasz?
OdpowiedzUsuńzazdroszczę niesamowicie, do Katowic mam potwornie daleko ;-( ale może za rok się uda?
OdpowiedzUsuńFajnie się tak spotkać z ludźmi o podobnej pasji:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam dziewczyny tego spotkania;)
Lubię takie notki:).
OdpowiedzUsuńO ladnie, ladnie :)
OdpowiedzUsuńja sie tez tam krzatalam, ale jestem zbyt niesmiala na takie spotkania, a tym bardziej z autorami ;) spedzilam chyba 3h na wykladach ;)
ale zazdroszczę, w tym roku nie byłam ale może w następnym... :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądacie Blogerki:)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o fotograficzne relacje, jesteś nieoceniona, naprawdę :)
OdpowiedzUsuń