Czy wiesz, że odbierając telefon w środku nocy możesz przewrócić całe swoje życie do góry nogami? Chichot losu opowiada taką właśnie historię. Bohaterką powieści jest kobieta wyzwolona, mająca dobrą pracę i atrakcyjnego partnera. Jej życie niespodziewanie komplikuje się i gmatwa za sprawą dwójki całkiem obcych dzieci i rudego kota. To książka która pokazuje, że nie wszystko w życiu da się zaplanować i przewidzieć, a potrzeba bycia przyzwoitym człowiekiem niejednokrotnie stawia nas przed trudnymi wyborami i ich konsekwencjami. Hanka Lemańska jest psychologiem i trenerem. Pisze artykuły popularyzujące wiedzę z zakresu psychologii i odpowiada na listy czytelników. Prywatnie - mężatka, matka dwójki dzieci. Ma psa przybłędę, szczura i jeździ starym garbusem.
Sięgnęłam po książkę, dlatego że wyczytałam gdzieś, że TVP ma w planie robić na jej podstawie serial z Martą Żmudą Trzebiatowską. Ciekawa byłam, czy warto ewentualnie oglądać.
Joanna to kobieta, która nie lubi dzieci i kotów, za to uwielbia swoje poukładane życie pracoholiczki. Aż pewnej nocy odbiera telefon od koleżanki Elżbiety, która prosi aby zaopiekowała się przez trzy dni dwójką jej dzieci.. Łukaszem i Aśką. Joanna niechętnie się godzi i jej życie na zawsze się zmienia. Elżbieta ginie w wypadku samochodowym, a Joanna zostaje z dwójką dzieci, które komplikują jej życie i wszystko zmieniają. Na szczęście Okazuje się,że główna bohaterka ma sumienie i z czasem dzieci stają jej się coraz bliższe, a ona sama powoli dojrzewa. I mimo iż los wywraca całe jej życie do góry nogami, radzi sobie coraz lepiej w zaistniałej sytuacji...
"Chichot losu" czyta się szybko i przyjemnie, szczególnie w dość nudne niedzielne popołudnie. Trochę wzrusza, trochę śmieszy, w bardzo dobrych proporcjach. Nie jest to może literatura z najwyższej półki, ale ja potrzebowałam właśnie czegoś co by mnie odprężyło.
Jedyne co mnie zirytowało to zakończenie, bo sugeruje, że powinna być kolejna część książki, ale niestety takowa nie istnieje...
a to zdjęcie z planu serialu, który już na wiosnę w TVP :)
Książka zapowiada się ciekawie, więc postaram się ją w wolnej chwili przeczytać. Być może i na serial miałabym ochotę, gdyby nie to, że podobno ma w nim grać Pani Żmuda-Trzebiatowska.
OdpowiedzUsuńnie będzie ciągu dalszego książki bo autorka zmarła w 2008 roku. Lena
OdpowiedzUsuńWiem wiem... Już sprawdziłam... szkoda :(
OdpowiedzUsuńA jak kończy się ksiąka? Tak w skrócie..
OdpowiedzUsuń