Przed każdą imprezą zastanawiam się, co zrobić z podawanymi przeze mnie potrawami i przekąskami, żeby wyglądały jak najbardziej apetycznie i zachęcająco. Znałam kilka trików, pozwalających mi stworzyć jakieś małe ozdóbki z warzyw, a po zapoznaniu się z książką Pani Góźdź moja wiedza na temat ozdabiania potraw z pewnością stała się dużo bogatsza.
Na wstępie otrzymujemy informację o niezbędnych przy dekorowaniu "narzędziach". Na szczęście nie ma tego aż tak dużo, więc zaopatrzyć się w sugerowane przez autorkę przedmioty można szybko i bez wielkich wydatków.
Następnie książka podzielona jest na trzy części:
Dekoracje z owoców
Dekoracje z warzyw
Dekoracje słodkie
Nie chciałam się rozpisywać na temat poszczególnych rozdziałów, myślę że piękne zdjęcia umieszczone w książce powiedzą więcej niż ja mogłabym napisać.
Niewątpliwym plusem tej pozycji jest to, że niemal każdy, nawet największy kuchenny laik, powinien poradzić sobie z wykonaniem zamieszczonych w niej ozdób. Kolejnym są przepisy na lukier i masę cukierniczą. Ich zamieszczenie to z pewnością duże ułatwienie dla osób, które nie mają dostępu do gotowego produktu.
Niektóre dekoracje spokojnie mogą być podane jako gotowe dania. Galaretka w melonie, krokodyl z kiwi czy owoce w cukrze z pewnością zachwycą zarówno podniebienie jak i oczy :) Mnie chyba najbardziej przypadł do gustu rozdział "warzywny", a kokarda z pora to będzie mój kolejny eksperyment kulinarny.
"Dekorowanie potraw" to świetna pozycja dla adeptów sztuki kulinarnej, którzy pragną urozmaicić i dodać finezji swoim daniom. I właśnie początkującym w kuchni najbardziej polecam pozycję Joanny Góźdź.
Mnie kokarda z pora też najbardziej przypadła do gustu, choć cała książka jest świetna :)
OdpowiedzUsuńTeż wkrótce muszę zapodać recenzję na temat tej książki, bo na razie ją tylko przejrzałam ;). Być może uda mi się trochę poeksperymentować z warzywkami i owocami, zobaczymy ;).
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Muszę i ja dopaść tę książkę:)
OdpowiedzUsuńbardzo interesująca, z chęcią poznałabym ciekawe sposoby na ozdabianie potraw :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie książki, jak i wszystkie co związane są z kuchnią :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMyszki z rzodkiewek są śliczniusie :) Z czego mają oczka?
OdpowiedzUsuń